Aleksandra Jakubiak
Jako dziecko uwielbiałam świąteczny klimat ciepła, choinkowych lampek, prezentów, dobrego jedzenia etc. I nie było w tym nic specjalnie niepokojącego, jeśli to wszystko miało w sposób naturalny budzić w małym człowieku poczucie bezpieczeństwa i radość płynące ze stajenki, ze żłóbka, prosto od Jezusa. U schyłku PRL-u wszelki kolor, niecodzienny smak i zachodnie bajki w telewizji były wyczekiwanym rarytasem. Pragnęliśmy powiewu Zachodu z całym jego, widzianym w katalogach z Pewexu, bogactwem.
W rozmaitych środowiskach jak bumerang powraca od pewnego czasu temat kapłaństwa instytucjonalnego kobiet w Kościele katolickim. Jedni powołują się na prawa kobiet i ducha czasów, inni na tradycję przez małe i wielkie "T", jeszcze inni na dyskryminację, mizoginię i maskulinizację w Kościele, kolejni znowu na to, że Pan Jezus wybrał mężczyzn. Wybrał, tylko dlaczego? Oto jest pytanie...
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.