Kolejne rocznice Powstania Warszawskiego uświadamiają mi, że człowiek nawet w piekle może podjąć walkę, którą wygra.
Czy najnowsza inicjatywa antyaborcyjna to plan minimum? Nie, to realna propozycja, która może zlikwidować przepis, którego winniśmy się wstydzić.
Dochodzę coraz częściej do wniosku, że o trudnych sprawach wcale łatwo się nie pisze.