"Nie przez wicher ogromny i nie przez ogień, ale w lekkim powiewie przychodzisz do mnie, w lekkim powiewie nawiedzasz duszę mą!" śpiewamy w pieśni. Dlaczego w lekkim powiewie, a nie w trzęsieniu ziemi, tornadzie i burzy z piorunami? Przecież tak właśnie często ukazywany jest Bóg Wszechmogący, jako Pan nieba i ziemi, groźny władca. Skoro groźny, to czemu taki delikatny?