Podczas lotu pilot dziarskim tonem oznajmił, że warunki pogodowe na lotnisku w Katowicach są bardzo dobre. Tylko trochę mroźno, jakieś - 28 stopni. Pasażerowie samolotu uśmiechnęli się do siebie znacząco. Takie tam żarciki. Potem pilot powtórzył tę samą wiadomość po angielsku. I już nikomu nie było do śmiechu.
Kiedy byłam mała straszono mnie smogiem, spalinami i wielkimi miastami pełnych różnych zanieczyszczeń. A teraz sama mieszkam w wielkim mieście i naocznie mogę się przekonać, że to straszenie jednak nie było takie głupie.
W niezwykłej książce Alicji Lenczewskiej "Świadectwo" natrafiłam na ciekawy dialog Pana Jezusa z autorką.
Czy Boga trzeba uwielbiać tylko śpiewem, tańcem i klaskaniem? A może też... sztuczkami akrobatycznymi?
Finalnemu odcinkowi czwartego sezonu "Sherlocka" na pewno nie zabrakło emocji. Niestety, często były to emocje zupełnie nietrafione. I niewykorzystane.
Pewien mnich zadał to pytanie Bogu i dostał zaskakującą odpowiedź.