Są takie słowa, po których usłyszeniu Twoje życie nie wygląda już tak samo, albo po których w jednym momencie zaczynasz rozumieć swoje życie, albo od razu pragniesz je zmienić. Słowa, które rozświetlają tajniki twojego serca, które są jak lampa dla twych stóp. Ja też mam takie słowa.

„Jak ktoś się tak strasznie na sobie skoncentruje, na swoim spełnieniu, to prawdopodobnie 
w życiu będzie zawsze nieszczęśliwy. To skupienie się na tym, że ja mam się wypełnić, to jest prosta droga do nieszczęścia – ciągłego. Jesteśmy stworzeni na obraz Boga, który jest Trójcą. Bóg jest komunią osób. Jesteś w komunii, to znaczy jesteś „dla”, nie jesteś nastawiony na siebie, jesteś „dla” i to jest gwarancja szczęścia. Grzech w życiu sprowadza się tak naprawdę do egoizmu. Do odmowy życia we wspólnocie. Nie jestem dla drugich, jestem tylko na sobie skupiony. I obchodzi mnie tylko to, czy ja się spełnię. A Chrystus mówi, możesz się zaprzeć, żeby być szczęśliwym, dlatego że będziesz dla drugich. Jest coś znacznie ważniejszego od twojego osobistego szczęścia. Możesz mieć udział w czymś, co cię absolutnie przerasta. 

Nie bój się wchodzić w śmierć, bo w niej jest życie.

Bóg posługuje się tym, co najmniejsze. Dlaczego był wybrany Izrael? Jaka jest tajemnica jego wybrania? Dlaczego Izrael jest narodem wybranym? Bo jest najmniejszy ze wszystkich narodów. Izraelem jest Kościół, do którego mówi Chrystus: nie bój się mała trzódko. Spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. W tym byciu najmniejszym nie idzie ostatecznie o to, żeby się zgodzić z takim ciężkim dopustem Bożym: No jesteśmy najmniejsi”. Mała trzódka … nie chodzi o to, żeby się zgodzić, chodzi o to, żeby to wybrać! Żeby się na to zdecydować, żeby tak chcieć być tym, który jest najmniejszy. Żeby to wybrać !!!”     

Za te słowa dziękuję Księże Biskupie najbardziej!