Trwa właśnie uroczyste pożegnanie z mięsem (czy ktoś jeszcze pamięta, że karnawał to carne (mięso) vale (żegnaj)?). Ciekawe, że im ktoś mniej się przejmuje czterdziestodniowym postem, tym huczniej ów karnawał obchodzi... Ale nie o tym chciałam. Zostawmy na razie post, a zajmijmy się ostatkami.