Za chwilkę wyruszam na Jasną Górkę. Tak, to nie literówka z tą "Górką". Jasna Górka jest koło Ślemienia (okolice Żywca z pięknymi widokami na Beskidy) i jest małym, miejscowym sanktuarium Matki Bożej. Właśnie dzisiaj ten wizerunek Madonny będzie koronowany.
Jakoś trudno mi zebrać myśli po wakacjach. I chyba nie tylko dlatego, że błoga, ciepła kanikuła wygładziła mi zwoje mózgowe jak prostownica do włosów. Jest w tym coś więcej.
Zebrało się mi dzisiaj na wspominanie ŚDM. A może nie tyle o wspominki chodzi, ile o to, że dopiero z biegiem czasu zaczyna do mnie docierać waga i treść tych wydarzeń, które pośród nas się dokonały.
Gdy wyciągniesz belkę ze swojego oka, przejrzysz - mówi do mnie Pan - Wtedy zobaczysz, że bliźni ma oczy.
Wczoraj napisałam tekst zaangażowany społecznie. Na gorący temat. Dość dobry tekst. I kiedy już go miałam wysłać, coś mniej powstrzymało przed kliknięciem ikonki "opublikuj". A dzisiaj zupełnie odeszła mnie chęć ruszanie tamtych spraw.
I coby tu dzisiaj zaśpiewać w czasie Eucharystii? Coś wielkopostnego o krzyżu? Niby pasuje, ale wyjdzie jakoś smutno, a nie o to chodzi... Jakąś pieśń chwały? Tak! Bo to dzień triumfu Krzyża! Patrzymy na Krzyż i cieszymy się zwycięstwem, jakie się na Nim dokonało. Chlubimy się Krzyżem! Umieszczamy Go w widocznych miejscach i nosimy na szyi. Czy nas pogięło?!!!
Powstrzymywałam się od pisania na ten temat, ale stało się... Po kolejnym doniesieniu o Polaku zaatakowanym tylko za to, że rozmawiał po polsku w brytyjskim Telford, wstawiam tekst, który napisałam kilka dni temu:
Łk 8, 16-18 "Jeśli ktoś zapalił lampę", ona świeci. Jeśli lampa nie świeci, to znaczy, że nie udało się jej zapalić. "Uważajcie więc, jak słuchacie".
Ojciec na Górze Tabor powiedział: "Słuchajcie Go", więc nadstawiam ucha. A dzisiaj Jezus mówi: "Weź sobie te słowa do uszu", czyli nie pozwól, żeby one przeleciały obok ciebie. Będzie coś ważnego!
Edith Gassion (znana jako Edith Piaf) pierwsze lata życia spędziła w domu babci, a był to dom publiczny.