A potem zostawili wszystko i poszli za Nim.
A w czym problem? Przecież lubisz, jak wszystko jest dopasowane: marność do marności.
Jak się patrzy na takie filmy, to człowiek ma wrażenie, że nie ma o co walczyć. Że walka już jest przegrana i że ten świat przegrany też ma swoje walory. I to też jest podstęp. To już wolę leżeć bez wizji.
Ujawnia w człowieku motywacje, pragnienia, z których istnienia nie zdawał sobie sprawy.