Mały radykał
dodane 2022-05-05 09:37
Od tego 15-letniego świętego możemy się wiele nauczyć.
Jeśli dobrze pamiętam, to Dominika Savio był pierwszym dzieckiem wyniesionym na ołtarze. Zmarł mając 15 lat. I część osób twierdziła, że nie może zostać ogłoszony świętym, właśnie ze względu na... wiek. Dobrze, że papież był mądrzejszy i wiedział, że tym bardziej należy Dominika wynieść na ołtarze.
Co prawda jego wspomnienie 5 maja obchodzi się w rodzinie salezjańskiej, ale myślę, że warto dziś powierzyć mu nasze troski. W końcu to mały gigant ducha, jak go nazywali.
Dla mnie jest też takim małym radykałem. Już samo jego hasło "Raczej umrzeć niż zgrzeszyć" pokazuje z kim mamy do czynienia.
Czy my w ogóle zastanawiamy się nad hasłem "raczej umrzeć niż zgrzeszyć"? Czy przychodzi nam do głowy?
Dominik chciał, by jego najlepszymi przyjaciółmi byli zawsze Jezus i Maryja. I faktycznie swoim życiem pokazywał, że chciał być blisko nich. A jego pragnieniem było zostać świętym.
A my jakie mamy pragnienia? Czy uznajemy Jezusa i Maryję za naszych przyjaciół i to najlepszych?
Prośmy dziś Dominika Savio, by wskazał nam drogę do świętości, by pomógł nam jeszcze bardziej zaprzyjaźnić się z Jezusem i Maryją. A także, by orędował za nami w tych wszystkich sprawach, które leżą nam na sercu.
Myśl na dziś: "O Maryjo, Tobie oddaję moje serce. Spraw, aby zawsze pozostało Twoim. Jezu i Maryjo, bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi. Lecz proszę Was, pozwólcie mi raczej umrzeć, niż gdybym miał nieszczęście popełnić choć jeden grzech." (św. Dominik Savio).