Natychmiast święty
dodane 2016-06-24 10:28
"Natychmiast święty" - taki transparent rozwinęli parafianie na pogrzebie swojego proboszcza.
I wygląda na to, że jest to przekonanie dość powszechne, sądząc po niezliczonej rzeszy ludzi, którzy przyszli pożegnać ś.p. Ks. Prałata Michała Józefczyka w Tarnobrzegu.
Tym, co mnie osobiście przekonuje do tej konkluzji nie są nawet dzieła, które Ksiądz Józefczyk po sobie pozostawił (a jest tego sporo: wybudował kościół i kilka w okolicy przy okazji, z jego inicjatywy powstało hospicjum, przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum, rodzinny do dziecka, jadłodajnia dla ubogich, schronisko dla bezdomnych, telewizja Serbinów itd. itd....), nawet nie odznaczenia i tytuły (Proboszcz roku 2000, proboszcz III tysiąclecia. Kawaler Orderu Uśmiechu, Tarnobrzeżanin XX wieku), ale świadectwa ludzi, którzy z Nim byli.
Ponoć w swojej kilkutysięcznej parafii znał każdego, łącznie z dziećmi, po imieniu. Obok nikogo nie umiał przejść obojętnie. Kiedy był jeszcze wikarym, dzieci z parafii wybiegały mu daleko naprzeciw, gdy jechał do nich na katechezę motorowerem. Szedł więc z nimi dalej pieszo prowadząc pojazd, na który pakowały się dzieciaki.
A odnośnie dzieci...
Ktoś w komentarzach napisał, że Ks. Michał zbudował wszystko, ale o jednym zapomniał... o sierocińcu, bo osierocił swoim odejściem tylu ludzi...
Piszę o tym wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze byłam na tym pogrzebie i nie mogę się oprzeć chęci podzielenia się z Wami wrażeniami. Po drugie zaś, tak często eksponuje się zło, błędy i upadki (ze szczególnym akcentem na grzechy księży), że czasem brakuje przestrzeni, by pokazać wielkie dobro, która się dzieje wokół nas. Jak bardzo to przytłacza i gorszy, widać nawet w komentarzach po śmierci Ks. Józefczyka. Wielu z tych, którzy go nie znali, nie może uwierzyć wspomnieniom o Nim. Dla nich kalka: czarny - zły jest tak wciśnięta w mózgownicę, że nie chcą uznać faktów. To straszne. Niech się więc wstawia za nimi Ks. Michał - dobry człowiek i kapłan.
Ks. Michał Józefczyk 1946-2016