Naszych biją, czyli jak łatwo uwolnić demony...

dodane 12:01

Powstrzymywałam się od pisania na ten temat, ale stało się... Po kolejnym doniesieniu o Polaku zaatakowanym tylko za to, że rozmawiał po polsku w brytyjskim Telford, wstawiam tekst, który napisałam kilka dni temu:

Słucham kolejnych doniesień o pobiciu Polaków na Wyspach. Słucham i dziwię się naiwnie. Gdzie angielska flegma? Gdzie dżentelmeni w cylindrach? Gdzie Shakespeare i Blake, Dickens i Wilde? Gdzie się podziała ta cała nasza europejska cywilizacja, skoro tak łatwo napuścić nas jednych przeciw drugim?
Tak po prostu z kijem na człowieka jak w epoce kamienia łupanego, za to, że nie z naszego plemienia?
Nie jest to, oczywiście, domena jednego narodu czy klanu. Podobne historie dzieją się tu i tam, bo łatwo, niestety, jest przebudzić demony, które spokojnych sąsiadów przemieniają w zbójców.

Tutsi i Hutu, Serbowie i Chorwaci, rzeź wołyńska i eksterminacja Ormian, totalitaryzmy XX wieku i rewolucje...


Hola, hola!-  powie ktoś. Gdzie tam porównywać kilka napadów z ludobójstwem? Oczywiście, skala nie ta (chociaż, czy śmierć jednego człowieka jest "mniej" zabójstwem niż tysięcy ludzi?), ale jednak mechanizm całkiem identyczny.
Od zawsze strategia wyszukiwania wspólnego wroga i rozbudzania wrogości do kogokolwiek dla osiągnięcia swoich krótkowzrocznych celów przypominała zabawę zapałkami w prochowni.

Kto wiatr sieje, ten zbiera burzę. A burza, jak to burza już tak łatwo woli siejącego się nie podda. Ci którzy wskazując wroga, rzucają pierwszy kamień, łatwo mogą sprowokować lawinę, nad którą nie mogą zapanować.
Tym bardziej, że w tej Europie zagłusza się zatyka cichy głos Jezusa, który sprawia, ze kamienie wypadają z rąk.. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 27.11.2024

Ostatnio dodane