Jasno o świetle

dodane 10:48

Łk 8, 16-18 "Jeśli ktoś zapalił lampę", ona świeci. Jeśli lampa nie świeci, to znaczy, że nie udało się jej zapalić. "Uważajcie więc, jak słuchacie".

To my jesteśmy tą lampą. Jeśli Jezus rozpalił w nas światło wiary i łaski, to nie da się tego ukryć.

Nie jest to nasze światło. My jedynie jesteśmy naczyniem. Ale efekt robi wrażenie: "wszyscy, którzy wchodzą", widzą światło.

Jeśli nie widać, to mamy problem. 

I jest to problem, który trapi nas mocno, o ile, oczywiście, jesteśmy na tyle wewnętrznie uczciwi, by się z nim skonfrontować. Świadomość, że niejednokrotnie raczej dymimy (robimy zadymę?), niż świecimy, często gasi w nas nadzieję, że dorośniemy do zadania przed jakim stawia nas Pan. 

Owszem, raz po raz próbujemy "zaświecić" bliźnim dobrymi uczynkami prosto w oczy. Ale szybko przekonujemy się, że prędzej ich oślepiamy niż oświecamy, bo właśnie tyle potrafimy sami z siebie.

Jednak rozwiązanie istnieje i jest blisko nas. "Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: Któż dla nas wstąpi do nieba i przyniesie je nam. I nie jest za morzem, aby można było powiedzieć: Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam" (Pwt 30, 12-13). Jezus podaje nam je w Ewangelii św. Łukasza, we wcześniejszej perykopie:  Łk 8, 5-15. 

Przypowieść o siewcy, bo o niej mowa, precyzyjnie diagnozuje przyczynę "nieświecenia", czy, używając terminologii agrarnej - "braku plonów". Jest nią pozorne, płytkie słuchanie Słowa, które nie może zaowocować. 

Lekarstwem zatem jest słuchanie "sercem szlachetnym i dobrym" i "zatrzymanie" Słowa. Bo to Ono ma moc nas rozpalić i przemienić. Jest bowiem Słowem Boga.

Bo jeśli uda się Jezusowi rozpalić lampę, to ona po prostu świeci...

Niech się tak stanie. Amen.

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 04.05.2024

Ostatnio dodane