Miara człowieczeństwa
dodane 2017-02-18 10:21
Różnymi rzeczami się zajmujmy, ale cel jest jeden. "Aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa." Ef 4,13
To krótkie zdanie streszcza całą drogę duchową, którą została wskazana przez M. Paulę Tajber w kulcie Najśw. Duszy Jezusa.
Najpierw wiara. Dzięki niej zaczynamy "widzieć" Boga i po bożemu. Z tego rodzi się poznanie Syna Bożego. Kiedy otwierają się nam oczy na rzeczywistość duchową, zaczynamy zauważać żywego, obecnego pośród nas Jezusa Chrystusa. Zaczyna się proces poznawania. I kiedyś stanie się ono pełne! To jest istotny cel naszego czytania Ewangelii, kontemplacji Jezusa, modlitwy...
W miarę jak postępuje poznawanie, dokonuje się upodobnienie. Nie jest jedynie tanie naśladowanie zewnętrznych postaw, ale głęboka, autentyczna przemiana. Taka jak dokonuje się u owadów z larwy w motyla. Dokładnie tak, bo nie chodzi o jakąś "zmiana osobowości", ale o rozwój tego kim naprawdę jesteśmy. W larwie jest ukryty motyl. Ona jest motylem, ale potrzeba warunków i czasu, by mogła się przepoczwarzyć. Tak samo dzieje się z nami. Jeśli poznajemy Jezusa zaczyna się dorastanie do tej miary wielkości, która jest według Pełni Człowieczeństwa pokazanej w Jezusie Chrystusie. Grecki tekst można także przetłumaczyć jako "miarę dojrzałości".
Jesteśmy powołani do osiągnięcia dojrzałości ludzkiej, której miarę widzimy w Jezusie Bogu-Człowieku. I to nie siłą własnych duchowych mięśni, ale przez poznanie Jezusa, przez przebywanie z Nim, przez zapraszanie Go do własnego człowieczeństwa, do swoich myśli, do swoich pragnień, uczuć, ograniczeń. By On je przemieniał i upodabniał do swoich Myśli, Pragnień i Uczuć.
To droga prosta i niepozorna. Ot, po prostu ewangeliczna ścieżka, która prowadzi do życia.
Dobra Nowina dla nas.
#allforsoul