Wobec wrogości

dodane 10:12

Czy Wy także, patrząc na to wszystko, co dzieje się wokoło, łapiecie się za głowę i myślicie: "Boże, co ja mam wobec tego wszystkiego zrobić? Jak zareagować? Co myśleć? Co powiedzieć? Czy w ogóle mówić, a może raczej milczeć i modlić się?

Ja tak mam.

I przypuszczam, że wielu czuje podobnie. To dylemat ludzi, którzy, z jednej strony, nie zamierzają wziąć udziału w trwającej wojnie, która dzieli ludzi na swoich i wrogów. Z drugiej zaś strony, czują, że całkowita bierność, nie jest neutralnością, ale jakąś formą dezercji.

Z pomocą przychodzi nam stara chrześcijańska zasada: 

Co zrobiłby na moim miejscu Jezus?

Zdaję sobie sprawę, że ta zasada wymaga ogromnej uczciwości i prawości serca. Przecież łatwo można nagiąć teksty Ewangelii do swoich poglądów. 

Ale kiedy uczciwie pytam Jezusa, to przychodzi odpowiedź. Jego odpowiedź.

Chcę się z Wami podzielić tą odpowiedzią, która przyszła do mnie:

  "Jezus jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość.(..) by [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości." Ef 2,14.16

W sobie zadawszy śmierć wrogości

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 27.11.2024

Ostatnio dodane