#167 Dziękuję za wszystko!

Księże Franciszku, 1 Dziękuję, że wbrew moim planom trafiłem z moim bratem bliźniakiem Andrzejem w 1979 roku na rekolekcje oazowe myslac, ze to cos w rodzaju obozu - z co najwyżej msza św codziennie, a potem zabawa i czas wolny.

2 Dziekujeza przyjaciol z Oazy oraz za Krucjate Wyzwolenia Czlowieka, do ktorej sie zapisalem w 1984 roku w czasie rekolekcji Odnowy w Duchu Sw. pod opieka krakowskich dominikanow i ludzi swieckich - planowalem sie nie zapisac, ale pod koniec spotkania na ten temat zmienilem zdanie slyszac o zolnierzach AK, ktorzy dla Polski dawali znacznie wiecej niz ja, dawali swoje zycie.

Jestem w Krucjacie do dzisiaj mieszkajac w Kanadzie, ale marze o powrocie do Polski lecz nie sam - tylko z cala rodzina - na razie to tylko marzenia uniemozliwiane przez inne osoby

3 Dziekuje, ze dzieki Oazie moglem sie przydac jako lektor w domu opieki spolecznej u Helclow w Krakowie, ze moglem tam wielokrotnie sluzyc do mszy sw, spotkac wspaniale siostry zakonne i ludzi starszych z pania Roma na czele, ze trafil tam moj brat Andrzej i przyjaciel Robert, ktory u Helclow jako student odwazyl sie po raz pierwszy w zyciu sluzyc do mszy sw i do tej pory z wdziecznoscia to wspomina.

4 Dziekuje za wszystko inne, czego juz nie wymienie

5 Dziekuje tez, ze dzisiaj moj syn Michal konczy 24 lata, prosze wez go w opieke oraz nas wszystkich bysmy zyli na chwale Pana Jezusa i Go poznali.

Peter Chrobik