#171 Jego słowa mobilizują mnie do oczyszczania moich intencji

dodane 10:05

Ponad dwadzieścia lat temu przeczytałam w Testamencie Księdza Blachnickiego słowa: „zawsze towarzyszyła mi (i towarzyszy) świadomość, że moja służba wiary nie jest czysta, że jest skażona w moim wnętrzu pychą, odniesieniem do siebie, pragnieniem bycia i posiadania dla siebie. Nigdy jeszcze właściwie nie spełniłem żadnego aktu, który w oczach Boga byłby czysty,

który byłby wyrazem bezinteresownej miłości. Ale zawsze trwała we mnie świadomość tej niedoskonałości i pragnienie wewnętrznego oczyszczenia. Długo to trwało, zanim poznałem, że nawet to pragnienie oczyszczenia nie jest czyste i wymaga oczyszczenia. Ale tęsknota za miłością trwała przez cały czas – i to także był owoc wiary, rozwijającej swoją dynamikę ku miłości, swojego wypełnienia." Były one dla mnie niesamowicie mocne i pamiętam, że dały mi silne przekonanie o świętości Księdza Franciszka. Wiedziałam, że to nie rodzaj fałszywej skromności, tylko samoświadomość wynikająca z żywej relacji z Bogiem. Te słowa ciągle gdzieś we mnie są. I są mobilizacją do oczyszczania moich intencji, mojego widzenia drugiego człowieka i do przeglądania się w oczach Boga. Z tęsknoty do miłości. 

 

Ewa Górna

Ostatnio dodane