Co by tu napisać? Nie chce mi się przytaczać tych samym argumentów za przyjmowaniem uchodźców, bo równie dobrze mogłabym zacytować wszystkie przeciw, z którymi też trudno się nie zgodzić. Postanowiłam zapytać samej siebie i swojego serca. I co tam słyszę?
Boicie się islamizacji? To zacznijcie chodzić do kościoła! Kto by pomyślał! Kanclerz Niemiec, która z otwartymi ramionami zaprasza do Niemiec uchodźców, podczas wystąpienia na Uniwersytecie w Bern z okazji otrzymaniu tytułu doktora honoris causa apeluje. „Wszyscy mamy szansę, by przyznawać się do naszej religii, o ile ją tylko praktykujemy i w nią wierzymy. Miejmy odwagę powiedzieć, że jesteśmy chrześcijanami. Krzewmy dziś ponownie tradycję, by chodzić na nabożeństwa albo trzymać się Biblii" - dodała kanclerz Niemiec.
„Dwa miesiące po deklaracji wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa o zamiarze podjęcia działań na rzecz uznania związków jednopłciowych za małżeństwa przez wszystkie państwach członkowskie, KE broni jego stanowiska. W odpowiedzi na pisemne pytanie europosła Branislava Škripka Komisja stwierdza, że wypowiedź Timmermansa jest zgodna z wartościami stanowiącymi fundamenty UE, w szczególności z równością i zakazem dyskryminacji”.
Może to kogoś zszokuje, może ktoś powie, że od zawsze to wiedział.
Chrzest jest momentem śmierci ... dla świata. Dziwne to wszystko... dopiero co się urodził, a już mu każą umierać?! Jeszcze ust nie otworzył, (chyba, że z głodu albo płaczu) a tu już mu grób kopią.
W najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego” Ks. Krzysztof Charamsa, urzędnik Kongregacji Nauki Wiary, oskarżył ks. Dariusza Oko o łamanie chrześcijańskich zasad.