Ta, która wyciąga pomocną dłoń
dodane 2021-05-24 12:11
"Maryja Wspomożycielka przez swego Boskiego Syna uczyniona została pośredniczką łask i cudów zsyłanych przez Najwyższego" (św. Jan Bosko).
Święty Jan Bosko powtarzał: "Zaufajcie Wspomożycielce, a zobaczycie co to są cuda". Miał rację!
Dziś uroczystość NMP Wspomożycielki Wiernych. Niezwykle mi bliskiej ze względu na bycie częścią rodziny salezjańskiej. Wiele Jej zawdzięczam, wiele mi wyprosiła w przeciągu lat. Ale też, jak dobra Mama, sama przychodzi z pomocą.
Dziś mija rok, gdy po pierwszych lockdownach i obostrzeniach, zaczęłam znowu uczestniczyć we Mszy Świętej, nie online, tylko na żywo. Sam powrót wcale nie był taki prosty, jakby się mogło wydawać. Szczególnie, że trudno było przewidzieć, co za chwilę nastąpi, z tyłu głowy miało się też to, że nie mieszka się samemu w domu. Wiem, że to Maryja podała mi swoją dłoń i wyciągnęła do kościoła.
Nastąpił przełom. Jestem Jej za to niezwykle wdzięczna, że w Jej uroczystość mogłam być obecna na Eucharystii. Wiele to dla mnie znaczy. Pomogła mi przekroczeniu samej siebie. Wiadomo, że nadal trzeba uważać, jednak możliwość bycia na Mszy, nie tylko duchowo, jest czymś wspaniałym.
Myślę, że wielu z nas w tym czasie miało momenty zawahania, trudności z podjęciem decyzji, palety emocji od strachu po odwagę i odwrotnie. Chwyćmy dziś dłoń Maryi, prośmy Ją o Jej wsparcie. By wypraszała nam odwagę i byśmy z każdym dniem kochali coraz mocniej Jej Syna.
Myśl na dziś: "Módlcie się zawsze do Maryi, szczególnie zaś tym wezwaniem: Maryjo Wspomożenie Wiernych módl się za nami! To jest niedługo modlitwa, ale sam doświadczyłem, że jest bardzo skuteczna". (św. Jan Bosko)