Kluczem do czytania Biblii jest przede wszystkim miłość.

Kto kocha, chce słuchać, chce rozumieć, chce poznawać. Kto kocha, ten znajdzie czas i miejsce na to, by być razem.
Kto kocha Boga, będzie szukał Jego słów, nie zniechęcał się tym, co trudne, uczył się Biblii jak nowego języka, bo miłość potrafi stworzyć nawet związki międzynarodowe. Będzie próbował zrozumieć to, co skandaliczne na jej kartach, jak rodzice próbujący zrozumieć wybryki swoich dzieci. Będzie bronił przed innymi, jak starszy brat siostrę. Będzie zainteresowany małymi szczegółami, jak dziewczyna butami chłopaka z podstawówki. Będzie znosił trudne wersety, jak nowożeńcy obiady z teściami. 
Miłość jest zawsze kluczem. Kluczem do Biblii jest miłość Boga.
To nie Biblia jest za trudna i za nudna. To my "kochamy wciąż za mało, i stale za późno".