"A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?"

dodane 14:45

zdjęcie: Pixabay

Dlaczego Józef nie przywitał Maryi, podobnie jak Elżbieta?

Dlaczego Józef nie przywitał Maryi, gdy wróciła z Ain Karim, podobnie jak Elżbieta: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie”?.

Cała sytuacja była dla niego szokiem. Kobietę wymarzoną, młodziutką, z dobrej rodziny, zastaje w zaawansowanej ciąży. Pewno jaśniała jak monstrancja bliskością Boga samego. Ale czy on to widział? 

Ewangelista nazywa go człowiekiem sprawiedliwym. Sprawiedliwością Abrahama, który uwierzył Bogu („Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość”). Jeżeli myślał, że Maryja Go zdradziła, przeżywał koszmar i kierując się sprawiedliwością ludzką nie chciał, by cierpiała. Kombinował więc, by uciec, zostawiając za sobą przekonanie o tym, że została przez niego skrzywdzona. Jeżeli jakimś cudem przeczuwał, że oto staje się to, co zapowiadali prorocy, mógł bać się wejść Bogu w paradę. Był jakby pominięty w tej historii dialogu z Bogiem. Bóg traktował tego mężczyzną po męsku, próbował jego sprawiedliwość. Józef, zraniony w swej męskiej dumie, mógł pierwszy rzucić kamieniem w Maryję. Mógł ogłosić swój osąd sytuacji, którą zastał, tak by inni rzucili kamieniem. On postanowił uciec, biorąc cały ciężar ludzkich opinii na siebie. Po tej decyzji, poprzez którą pokazał, że jest mężczyzną, który z miłości jest zdolny do poświęcenia nawet swojego dobrego imienia, miał ów sen, w którym usłyszał: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, on bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”.

Nie był pominięty w planach Boga. To jemu Syn Boży mówił „tato”. Wszystko było przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. Nawet to, że wszystko, co dzisiaj czytałam, dzieje się w Nazarecie, najbardziej pogardzanym miejscu świata. Wśród  pogardzanych i grzesznych ukrył Bóg sprawiedliwych opiekunów Tego, który „nie znał grzechu”. Gdyby Jezus urodził się wśród doskonałych, sytuacja TAKIEGO przyjścia Boga na świat mogła być zupełnie inna.

Dziecko Bogu, żona mężowi, matka dzieciom, nauczyciel uczniom. Z wykształcenia plastyk, z pasji - też plastyk.
nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 30.04.2024