"Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka"

dodane 18:16

U mnie podstawą lęku jest zawsze fałszywe przekonanie, że to ja mam kogoś chronić, zabezpieczyć, zbawić.

«Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka”.

U mnie podstawą lęku jest zawsze fałszywe przekonanie, że to ja mam kogoś chronić, zabezpieczyć, zbawić.

Podczas gdy tyle wiem o świecie co nic. Jest to u mnie zawsze związane z robieniem z siebie kogoś, kto powinien móc więcej niż naprawdę może. Kto jest swoistym nadczłowiekiem, albo bożkiem.

Kiedy modliliśmy się o uzdrowienie Pauliny z białaczki i chcieliśmy ją Bogu wydrzeć wtedy usłyszeliśmy „pozwólcie Bogu być Bogiem”.

Mój pokój jest oparty na przekonaniu, że Bóg jest obecny w moim świecie. Jest nie tylko zainteresowany moim losem i moich bliźnich ale kocha mnie, a to co innego. I choć «przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego» to on panuje nad moimi intuicjami, okolicznościami życia i czym tam jeszcze.

A najlepsze w tej ewangelii jest zdanie „gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie”.

Hm! Od śmierci brata minął rok, czy ja w tym czasie choć raz uradowałam się, że on poszedł do Ojca? Oto jest pytanie..

Dziecko Bogu, żona mężowi, matka dzieciom, nauczyciel uczniom. Z wykształcenia plastyk, z pasji - też plastyk.
nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024