Wychowanie przez kochanie

dodane 08:00

Słowo „Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu”, przypomniało mi pewną sytuację sprzed miesiąca.

Rano wybieraliśmy się do szkoły. Mój syn, pomimo mnogich upomnień poprzedniego wieczora typu „spakuj to i jeszcze tamto i nie zapomnij o tym”, wszystko to łapał rano i połowy zapomniał. Moje nerwy dosięgły zenitu i nie obyło się bez słownej reprymendy popartej żywą kobiecą emocjonalnością, bo przecież mu mówiłam. Chwilę później idę sobie do swojej pracy i nagle olśniło mnie, że nie mam skalpela, który był mi niezbędny do przeprowadzenia zajęć. Przypomniało mi się na dodatek, że poprzedniego wieczora pojawiała się we mnie myśl: weź skalpel. Być może mój Anioł Stróż, snując się za mną tak, jak ja za synem, przypominał mi czterokrotnie. Aż mnie haltło. Taaaak. Bóg nie robi mi rabanu jak coś zawalę. Nie zagrzmiało! Nie doświadczyłam klęski związanej z osobistym gapiostwem. Znalazł się na tyle dobrze zaostrzony nóż, że wycięłam pokazowo, co miałam wyciąć. Dla mojego syna też znalazło się szkolne miłosierdzie.

Zawsze, gdy zatrzasną się jakieś drzwi, Bóg otwiera okno. A czasem, jak pokazuje dzisiejsze czytanie z Dziejów, uwalnia mimo drzwi zamkniętych. Pan rzeczywistości, której nie da się ogarnąć, pokazuje nowe rozwiązania.

Kiedy czytam „kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”, myślę sobie, jak mogłaby wglądać ta sytuacja, gdyby imię Jezus znaczyło dla mnie tyle samo co Kuba W. Wiem dobrze, jak działa Boża pedagogia. Przecież budzę się rano, by usłyszeć od Tego Wszechwiedzącego, Wszechmogącego: „Kocham Cię”.  On wie dobrze, jaką jestem kruchą w postanowieniach i grzeszną istotą, a oświetlając mnie słoneczną miłością, widzi coś jej godnego :). Tylko Jego nieprawdopodobna miłość ma moc katapultować mnie z raniących siebie i innych przyzwyczajeń. Wyjaśnić mi samą siebie. Wyrwać z niewoli, jak wyrwał apostołów, niepostrzeżenie. I nakręcić swoją cudowną obecnością do ogłaszania: „Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę”.

Hopsasa na wysokościach!

Dziecko Bogu, żona mężowi, matka dzieciom, nauczyciel uczniom. Z wykształcenia plastyk, z pasji - też plastyk.
nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024