U Boga nic straconego, nic zmarnowanego, nic uśmierconego.

Kiedy rodzice mieli 40 rocznicę ślubu tata stanął przed lustrem i westchnął: - Patrzcie czterdzieści lot tymu dowiedzioł żech sie, że moja żona mie kocho i to mi musiało wystarczyć na całe życie. 
- Jak bydziesz grzeczny to Ci to zaś powiym - rozległo się z kuchni. :)
Jan, umiłowany uczeń, najmłodszy z apostołów nawołuje dzisiaj w każdym zakątku świata: „Miłujmy się wzajemnie.(...) W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.” Miłujmy się, bo nieustannie wylewa się na nas miłość Chrystusa. Od rana każdy mieszkaniec świata powinien słyszeć szept Boga zadowolonego ze swego stworzenia: 
- Kochana(y) jak ja się cieszę, że zaistniałaś(eś). Jesteś cudowna(y). Aleś mi się udał(a). Masz taki potencjał. Świat jaśnieje, kiedy się uśmiechasz . Aż się chce żyć w Tobie. 
- Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł – siedzi dziś w mojej głowie zawołanie Marty. Ten, co leczył wszystkie choroby i słabości, wskrzeszał, nie dopuści do śmierci kogoś, kogo umiłował. Wiele rzeczy by się nie stało gdybym była nieustannie otwarta na Jego obecność. Miłowałabym tak jak Bóg mnie. Nie pojawiłby mi się w łepku żaden osąd, o marudzeniu nie wspomnę. Właściwie wykorzystałabym czas. Marta dopowiada: - „Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”. U Boga nic straconego, nic zmarnowanego, nic uśmierconego. On jest „zmartwychwstaniem i życiem” w każdej sytuacji. Wskrzeszenie Łazarza odbyło się na tydzień przed zmartwychwstaniem Jezusa. W Jerozolimie wrzało. Faryzeusze czyhali na Jezusa i na wyznawców. Byli przekonani, że ta herezja musi być wycięta w pień. Przecież Łazarza ledwo co wskrzeszonego też chcieli zabić. I w tych okolicznościach, kiedy nie wiadomo, kto jest kim, w domu pełno pocieszaczy nie wiadomo skąd, obserwatorów, kapusiów, Marta mówi: „Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”.
Mesjaszu, Synu Boga żyj we mnie żebym miała odwagę Marty i nie była skąpa w miłowaniu. Amen.