Śmierć nie jest łatwa do przeżycia

dodane 12:03

Jezus wiedział, że jego ukrzyżowanie wstrząśnie uczniami choć zapowiadał, że to się musi stać.

Około tygodnia przed swoją męką wziął Piotra, Jakuba i Jana i poszedł się modlić na górę. Chwała Boga okryła górę jak obłok. Ukazali się Mojżesz i Eliasz. Apostołowie zareagowali na Jego modlitwę jak moja podopieczna na oazie na „namiot spotkania”. Zawsze zasypiała sobie z głową w świętej księdze i trzeba ją było budzić na następny punkt programu. Jestem zaproszona do współuczestnictwa z Jezusem w chwale Ojca. Niezwykły moment, dopuszczenie do tajemnic Bożych, a ja przychodzę: Aha, znów ta mąka i woda mogę pospać. Dlatego uczniowie nie zrozumieli nic z tego co się zadziało na Golgocie, bo przespali moment uwielbienia śmierci i zmartwychwstania Jezusa wespół z mieszkańcami świata zmarłych. Mojżesz i Eliasz żyjący, choć umarli wyczekiwali tej chwili, czerpali z niej choć jeszcze nie nastała. Weszli w podniosłość wydarzeń, podczas gdy uczniowie chrapali w załomie skalnym. Wystarczył im wódz, król ziemski, władca narodu wybranego, którego oni byli przybocznymi od zadań specjalnych. Postawić namiot, rozdać chleb, wypłynąć łodzią, gdy tłum naciska. Czego chcieć więcej? A jednak można chcieć więcej. Można wejść w obłok obecności Bożej. W Jego umiłowanie świata aż po własną bestialsko zadaną śmierć i w symbiozie z Nim, cierpiącym, poszukać zrozumienia dla momentów niezrozumiałych. 
W sobotę niedaleko mojego domu samochód pijanych szaleńców zmasakrował na oczach matki siedmioletniego chłopaka. Jak zrozumieć? Jak to przyjąć? 
Jan Paweł II w liście apostolskim „Novo milleniu ineunte” pisał: 
"Uwierzyć w Syna ukrzyżowanego to znaczy zobaczyć Ojca. To znaczy uwierzyć, że w świecie jest obecna miłość i że ta miłość jest potężniejsza od zła jakiegokolwiek, w które uwikłany jest człowiek, ludzkość, świat".
Bóg jaśniejący w chwale zmartwychwstania jest obecny we wszystkich momentach, w których wydaje się, że śmierć króluje. Nie ma innego ratunku na tym świecie pełnym bólu i niesprawiedliwości jak wejście na górę Tabor. Wyzwoleniem jest otulenie Jego miłującą Obecnością, która łączy świat żywych i umarłych w jedno królestwo.
W takiego Boga wierzę i takiego wyznaję. Amen.

Dziecko Bogu, żona mężowi, matka dzieciom, nauczyciel uczniom. Z wykształcenia plastyk, z pasji - też plastyk.
nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024