Ewangelizacja jest prosta
dodane 2019-12-27 10:03
Umiłowany uczeń Jan daje klarowną jej definicję: trzeba mówić o tym „co usłyszeliśmy o Słowie Życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce”.
Życie się nam objawiło nie tylko poprzez cud narodzenia, ale poprzez życie wieczne, poprzez cud zmartwychwstania. Jan widział zwinięte płótna i tę chustę, którą podziwiać można w Manopello. Ujrzał i uwierzył. Ja nie widziałam na własne oczy cudu wskrzeszenia, ale znam ludzi uzdrowionych, wskrzeszonych jakby od wewnątrz. Wyprostowanych cudownie, radosnych na przekór okolicznościom. Zmienionych nie do poznania poprzez jedną spowiedź z całego życia.
Wiem, że Chleb Żywy to Jego Kochająca Obecność, przeobrażająca myślenie, uczucia, montująca w głowie priorytety. „Pan króluje, wesel się, ziemio, radujcie się, liczne wyspy!” – wyśpiewuje psalmista. Pan króluje nie tylko majtając w sianku gołymi nóżkami, ale i łamiąc okowy śmierci w grobie na Golgocie. I Jego narodzenie, i śmierć, i zmartwychwstanie wpisane są w moje życie potęgą mocy, którą wniósł na świat. Chwalmy i wywyższajmy Go na wieki. Amen