Otrzymaliśmy wszystko oprócz jednego: nie można było zjeść owocu z drzewa poznania dobra i zła

dodane 17:42

zdjęcie: Pixabay

Myślę, że nie byłoby pierwszego grzechu, gdyby człowiek uprzednio nie zbudował wewnątrz siebie alternatywnej rzeczywistości, w której to on jest bogiem. On wyznacza, jakie granice może mieć dobro, usprawiedliwia najpierw drobną nieuczciwość, by za moment dopuszczać wielkie świństwa.  

Oglądałam film. Lubię jak mi coś gada gdy maluję. O przywódcy sekty, wybitnym mówcy, którego wszyscy znali i wielbili. Pewnego dnia główny bohater, pastor, idzie ze swoim przybocznym na drinka do znanego w mieście ateisty. I tam, prowadząc spór teologiczny, ten wierzący niechcący strzela do niewierzącego z leżącego na stole zabytkowego pistoletu. Po szoku rozpoczyna się gorączkowe zacieranie śladów i takie ustawienie przedmiotów, by samobójstwo było oczywistym powodem tragedii. Kiedy staje się to nieoczywiste, pastor zaczyna szukać kozła ofiarnego, próbuje usunąć świadka. A równocześnie prowadzi konferencje, wygłasza kazania bez zająknięcia i z patosem. W momencie ten złotousty i przedobry lider staje się niewiarygodny, zakłamany, nieczysty. 

Dziś Jezus wyjaśnia faryzeuszom kwestię nieczystości rytualnej. Przekonuje, że jedzenie brudnymi rękami lub spożywanie uznanych za nieczyste potraw nikogo nie deprawuje. Tak samo, jak nie czyni ze mnie świętej płynna i rzeczowa wypowiedź na tematy religijne. 

„I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym»”. 
Utrzymywanie pozorów, że we mnie nie ma dyspozycji do grzechu, że osiągnęłam już poziom doskonałości chroniący mnie przed rozpasaniem egoistycznych zapędów, jest jak bujanie się nad przepaścią. 

Księga Rodzaju kontynuuje dziś opis stwarzania świata. A konkretnie Raju – boskiego dizajnerskiego super apartamentu dla człowieka, najlepszego ze stworzeń. Otrzymaliśmy wszystko oprócz jednego: nie można było zjeść owocu z drzewa poznania dobra i zła. 

Myślę, że nie byłoby pierwszego grzechu, gdyby człowiek uprzednio nie zbudował wewnątrz siebie alternatywnej rzeczywistości, w której to on jest bogiem. On wyznacza, jakie granice może mieć dobro, usprawiedliwia najpierw drobną nieuczciwość, by za moment dopuszczać wielkie świństwa.  

W Psalmie rzuca się w oczy werset dotyczący wszelkich stworzeń: „Stwarzasz je, napełniając swym Duchem, i odnawiasz oblicze ziemi”. 

Przyjdź, Duchu Święty, w czeluście mojej duszy i odnawiaj tę ziemię, oczyszczając ze ślepoty i brudu. Amen.

Dziecko Bogu, żona mężowi, matka dzieciom, nauczyciel uczniom. Z wykształcenia plastyk, z pasji - też plastyk.
nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 02.05.2024