Chociaż Jan Paweł II nie był największym apostołem miłosierdzia i miłosierdzie nie pojawiało się na jego ustach tak często jak w wypowiedziach papieża Franciszka, to jednak bez papieża znad Wisły, miłość miłosierna pozostałaby o wiele bardziej zapomnianym darem Boga Ojca.