Jako młody chrześcijanin byłem i jestem pod wrażeniem postawy życia ks. Blachnickiego, który inspiruje mnie, odkąd uczestniczę w rekolekcjach Ruchu Światło-Życie. Wiem, że dzięki temu wzrastam w mojej wierze i duchowości, a przez to chce być też aktywnym członkiem mojej wspólnoty, parafii i całego Kościoła i społeczeństwa, w który żyję.
Życie sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego jest żywym świadectwem dla wielu chrześcijan na całym świecie, także tu w Afryce. Zacznę od mojego osobistego spotkania z Ruchem Światło Życie, które miało miejsce w 2014 roku. Musze przyznać, że to spotkanie odmieniło moje życie. W tym właśnie czasie spotkałem Jezusa tak blisko dzięki sakramentom, nauczaniu i wspólnocie Kościoła.
Życie Ojca Franciszka inspiruje mnie przede wszystkim mocną wiarą w Boga. Zawsze imponuje mi, kiedy słucham historię z Jego życia, ja to, że organizował rekolekcje realni nenie mając na to środków wiedząc, że Bóg się zatroszczy. Naprawdę potrzeba odwagi, żeby robić rzeczy, które dla innych wydają się niemożliwymi!
Słuchając o życiu ks. Blachnickiego podczas rekolekcji zawsze czułem się poruszony i zainspirowany! To, jak mobilizował Polaków do walki – i przez aktywny udział w wojnie, w konspiracji przeciwko komunistom – i przez Krucjatę Wyzwolenia Człowieka z własnymi zniewoleniami!
Dziękuję ks. Franciszkowi za stworzenie ruchu Światło - Życie, dzięki któremu mogę wspólnie z moją żoną wzrastać w wierze.
Ojcze! Dziękuję, za Twoje posłuszeństwo Panu w tworzeniu Ruchu. Dziękuję za tę Wspólnotę w której od lat wzrastam i służę, za moje miejsce w Kościele!
Dziękuję za cały Ruch Światło-Życie i za "Posiadanie siebie w dawaniu siebie"
W tą 100-tną rocznicę Ewangelia głosi "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli". Za to Ojcze Franciszku dziękuję, za doświadczenie wolności dzięki Prawdzie. Wolność kocham. Dziękuję za Ruch Światło-Życie i za Krucjatę Wyzwolenia Człowieka.
Bogu za to, że odnalazł Ciebie Ojcze Franciszku, a Tobie Ojcze, że zaufałeś Jemu bezgranicznie i dzięki temu otrzymaliśmy tyle charyzmatów.