Dziękuję, Ojcze Franciszku, za Twoją otwartość na Bożego Ducha i za Ruch Światło-Życie. Myślę, że to w dużej mierze dzięki tej wspólnocie jestem teraz nadal w Kościele.
Dziękuję Ci za wspólnotę, w której mogę wzrastać, za rekolekcje letnie, za wszystkich, których poznałam i dzięki, którym mogę poznawać Cię jeszcze lepiej!
Dziękuję Ojcze Franciszku za świadectwo wiary, za troskę o młodego człowieka, za troskę o Polskę. Za to, że pokazałeś sens chrześcijaństwa. Dziękuję za zbudowanie więzi opartej na fundamencie liturgii i wspólnoty.
Dziękuję Ci Ojcze Franciszku za wnuka Franusia ,który począł się dzięki Twojemu wstawiennictwu.
Ojcze Franciszku, dziękuję za wspaniałą wspólnotę ludzi, których spotkałam na rekolekcjach Ruchu Światło-Życie. Dziękuję za niezwykłych kapłanów oraz za cudowny czas rekolekcji wakacyjnych.
Nie miałem okazji osobiście spotkać ks. Franciszka Blachnickiego. Stał mi się bliski przez opowiadania, publikacje i Ruch Światło-Życie. Wdzięczny jestem ks. Franciszkowi, że był wiernym narzędziem w ręku Boga w tworzeniu Ruchu Światło-Życie, poprzez który nastąpiło moje duchowe przebudzenie.
Ojcze Franciszku, dzięki za "posiadanie siebie w dawaniu siebie" i za to, że przez te wszystkie lata Twoje słowa zupełnie się nie zestarzały!
Dziękuję szczególnie za charyzmat Ruchu Światło-Życie dzięki, któremu mogę cały czas dojrzewać w wierze. Właśnie w tym ruchu znalazłam motywację do tego aby zadbać o rozwój duchowy. Po przeżytej Oazie Rodzin I stopnia w Rudniku nad Sanem w 1998 zdałam sobie sprawę z tego jak "niedzielna" jest moja wiara.
Dziękuję za charyzmat Światło-Życie, dzięki któremu Jezus codziennie na nowo wkracza w moją codzienność - tę trudną i tę piękną. Za namiot spotkania, w którym mówi do mnie przez swoje Słowo. Za umiłowanie liturgii i jej znaków, w które prowadzą do odkrywania prawdy o Bożej miłości.
Ojcze Franciszku, napiszę krótko, choć mogłabym bardzo długo. Dziękuję za doświadczenie żywego Kościoła, który poznałam dzięki łasce Bożej i Twojemu dziełu. Za przekazaną przez Ciebie duchowość światło-życie, która kształtowała i wciąż kształtuje mnie przez całe moje dorosłe życie.