Dziękuję Ci Ojcze Franciszku, za drugi dom, który znalazłam w Ruchu Światło - Życie. Kim dziś bym była, gdyby nie Twoja odpowiedź na powołanie i odwaga, by za nim podążyć? Trudno to sobie nawet wyobrazić.
Ojcze Franciszku dziękuję za Twoja pokorę, posłuszeństwo wobec Woli Bożej, za otwartość na natchnienia Ducha Świętego oraz za uważne słuchanie głosu Boga.
Ojcze Franciszku, dziękuję, że nauczyłeś mnie być żywym członkiem Kościoła. Dziękuję za dar osobistej modlitwy: Namiot Spotkania.
Księże Franciszku! Dziękuję za wspólnotę Ruchu Światło-Życie, szczególnie za tę parafialną, w której posługuję. Również z serca płynące podziękowania za wszystkich, których spotkałam na rekolekcjach oraz za to wszystko, czego w Ruchu doświadczyłam i doświadczam.
Wdzięczność wypełnia moje serce ojcze Franciszku za to, że 40 lat temu na oazie ruchu Światło - Życie uzmysłowiłeś mi, 15 letniemu chłopakowi który szukał sensu życia, że jestem ważny, skoro "Bóg swego Syna jednorodzonego dał, abym miał Życie w obfitości".
Dziękujemy Ci Ojcze Franciszku za ruch Światło - Życie, za to że możemy się formować w Oazie Rodzin. Dziękujemy Ci za łaski, które otrzymaliśmy poprzez wspólnotę: za wsparcie w trudnych chwilach, za dzielenie radości.
Dziękuję za postawę Ojca, mówiącą, że podejmując jakąś sprawę, nie należy pytać, czy wolno, lecz czy trzeba. Za to, że byłeś kapłanem niewygodnym jak prawdziwy prorok.
Dziękuję Ojcze Franciszku Za Ruch Światło-Życie, w którym znalazłem miejsce gdzie mogłem we wspólnocie uczyć się świadomej wiary, doświadczyć Bożej miłości oraz ludzkiej serdeczności i przyjaźni. Za to że gdy jako młody człowiek zadałem sobie pytanie o sens wiary w Boga, mogłem spotkać ludzi, którzy mi o Bożej miłości opowiedzieli i ją ukazali.
Nie znałem Go osobiście, ale zostałem duchowo ukształtowany przez założony przez Niego ruch oazowy i przez jego metodę wychowawczą. W metodzie tej szczególnie ważne są dla mnie cztery elementy: doświadczenie, formacja, wspólnotowość i eklezjalność.
Ojcze, nigdy nie byłam w Ruchu, ale Jego owoców doświadczam każdego dnia. Większość kapłanów, których spotkałam na swojej drodze, wyrastała w duchowości "Światło - Życie".