Polemiki
Uwaga! Dziewice atakują!
dodane 2015-09-02 10:19
„Już 1/3 młodych Polaków wybiera dziewictwo. Nowa fala konserwatyzmu?” Wow, ale tytuł – pomyślałam w pierwszej chwili, że to nowa publikacja „Gościa Niedzielnego” albo „Niedzieli”. Jakież było moje zdziwienie, gdy przeczytałam, że tekst pochodzi ze strony internetowej: www.Logo24.pl – portalu dla prawdziwych mężczyzn :)
To, że dzisiejszy świat próbuje ukamienować czystość i wierność, to oczywiste. A tu proszę, taka niespodzianka! Artykuł przedstawia, odwrotną do światowej, tendencję zachowania czystości aż do ślubu, jaką dostrzegają również, o dziwo, (inna sprawa w jakim celu) media świeckie, żeby nie napisać antykościelne.
Z tekstu dowiedziałam się m.in. że istnieje coś takiego jak Ruch Czystych Serc, do którego może przystąpić każdy, kto ma pragnienie wytrwać w dziewictwie aż do ślubu, czy przeczytać świadectwo Kamila, który jak sam mówi: „Wcześniej byłem w związku z dziewczyną, uprawialiśmy seks. Po przeprowadzce do Warszawy poznałem Weronikę, ona zmieniła moje życie - mówi w rozmowie z Logo24. - Teraz wiem co znaczy naprawdę kogoś kochać. Znajomi pytają czasami czy nie tęsknię za "normalnym związkiem". A to przecież jest właśnie normalny związek!”
Wszystko pięknie, ładnie i na temat. Zupełnie jakbym czytała porady o. Knotza (dla niewtajemniczonych kapucyn, duszpasterz małżeństw i rodzin, który aktywnie wspiera podobne inicjatywy, jak Ruch Czystych Serc).
Moja sielanka trwała do momentu dotarcia do śródtytułu: „Wstrzemięźliwość może być groźna”. Nieco zaniepokoiły mnie słowa pani dr Sarah Diefendorf z uniwersytetu waszyngtońskiego, która stwierdziła, że osoby, które nie współżyją przed ślubem, okazują się na ogół zdezorientowane i nieprzygotowane do seksualnego współżycia także po zawarciu małżeństwa. A przyczyną tego jest nie co innego, jak fakt, że zobowiązują się one również do nieoglądanie pornografii, nie uprawiania masturbacji, czy nie poddawania się lubieżnym myślom. Zdaje się, że pani profesor zapomniała albo nigdy nie natknęła się na cudowny cytat: „Każde ciało pasuje do każdego ciała, ale nie każde serce pasuje do każdego serca i nie każde wnętrze do każdego wnętrza”. Ot, taki drobiazg!
Nie, no jasne! Nie przesadzajmy. Nie uprawiasz seksu z kobietą? Chcesz być wierny swoim zasadom? Ok. ale nie możesz się tak bez końca katować i jakoś to napięcie seksualne musisz wreszcie rozładować! Kilka zdjęć roznegliżowanych pań przecież Ci nic nie zaszkodzi...
Jeszcze bardziej przerażająca jest wypowiedz seksuologa, który zakończenie artykułu kwituje jednym zdaniem: „Szkoda, że młodzi ludzie, o których rozmawiamy, nie chcą korzystać z radości, którą daje seks” - może chcą, ale dopiero po ślubie.