Wyznania
Świat istnieje ze względu na Kościół
dodane 2015-09-04 13:37
Czy można napisać bardziej obrazoburcze zdanie we współczesnym świecie?
W świecie, w którym zabijanie nienarodzonych dzieci uważa się za postęp, a związki osób tej samej płci – nazywa się małżeństwem. Kościół jest postrzegany jako instytucja przestępcza, która tylko czeka na to, gdzie by się „nachapać” pieniędzy albo czai się na niewinne dziecko, by je wykorzystać. Kościół dziś jest winny temu, że 75% społeczeństwa jest za in vitro, nastolatki zachodzą w niechcianą ciążę, małżeństwa się rozwodzą, istnieje głód na świecie i bieda w Polsce.
Opinie mogą być różne. Także skrajne i bardzo krzywdzące. Ostatecznie nie ma to jednak większego znaczenia. Świat i tak istnieje tylko i wyłącznie ze względu na Kościół. W jakim sensie? Tak już jest, że żywy Bóg zapragnął przychodzić do tego grzesznego Kościoła. Zdaje się, że widzi On w nim znacznie więcej niż dzisiejszy człowiek. Widzi tysiące, dziesiątki tysięcy kapłanów, którzy codziennie spowiadają w konfesjonałach, po cichutku rozlewają Boże miłosierdzie, a swoim słowem sprowadzają Go realnie na ziemię. Dostrzega starego proboszcza, który z uporem nie chce zrezygnować z koncelebrowania mszy św. o 6.30 mimo ostrej reprymendy lekarza, że koniecznie powinien się oszczędzać. Zachwyca się każdym młodym sercem, które wyrywa się i z zapałem mówi: „Pójdę za Tobą”. Tak wiele dobra! Miłości! Pomocy! Opieki! Wsparcia! No cóż, każde dobro musi zostać ukrzyżowane, a dobro ,którego nie widać zdaje się, że podwójnie.