Polemiki

DefinicjaMałżeństwaJestJedna.Kobieta i mężczyzna

dodane 14:41

„Dwa miesiące po deklaracji wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa o zamiarze podjęcia działań na rzecz uznania związków jednopłciowych za małżeństwa przez wszystkie państwach członkowskie, KE broni jego stanowiska. W odpowiedzi na pisemne pytanie europosła Branislava Škripka Komisja stwierdza, że wypowiedź Timmermansa jest zgodna z wartościami stanowiącymi fundamenty UE, w szczególności z równością i zakazem dyskryminacji”.

Skoro pan poseł Branislv Skripka zapomniał na jakich wartościach została zbudowana Unia Europejska i kto był jej założycielem chętnie panu przypomnę. Ojcami założycielami jest m.in. Robert Schuman, Konrad Adenauer, Alcide de Gaspari, Jean Monnet. W sprawie tego pierwszego toczy się proces beatyfikacyjny. Jedna z zakonnic tak o nim powiedziała: „Nigdy się nie wywyższał. Właściwie ciągle widziałam, jak klęczy czy to przed człowiekiem, w swojej postawie, czy fizycznie na modlitwie”. Wszyscy panowie byli chrześcijanami i taką też mieli wizję Europy. 
    Zapewne pan poseł, jak i większość współczesnych eurodeputowanych powie, że może i tak było, ale świat, realia się zmieniły. Musimy iść z duchem czasu, postępu. Tylko ja pytam co to za duch i gdzie ten postęp? W tym, że zaprzeczamy prawu naturalnemu, o boskim nie wspomnę!? W tym, że związek dwóch mężczyzn i dwóch kobiet nazywamy małżeństwem mimo tego, że cokolwiek by nie robili, w jakichkolwiek konfiguracjach by nie współżyli nigdy dziecka na świat na wydadzą? A czy nie to ma być celem małżeństwa? Na nic zdadzą się głosy oburzenia, „a co z tymi, którzy dzieci mieć nie mogą? Czy to już nie małżeństwo?” - oczywiście, ze małżeństwo! Nie mówimy tu o chorobie czy innych niepełnosprawnościach tylko o początku i zamyśle Pana Boga na małżeństwo. No właśnie! Pana Boga … jak słyszą Pana Boga, nie daj Boże, chrześcijańskiego, Jezusa Chrystusa, to mamy już posprzątane. Żaden postępowy poseł nie będzie przecież na poważnie brał tego, co sobie wymyślił jakiś Cieśla sprzed 2 tysięcy lat! Nie, no tak naiwna europejska elita z pewnością nie jest! Więc naiwni mamy okazać się my, małe, nietolerancyjne,  zacofane, zaściankowe homofoby, które nie rozumieją ani współczesnego człowieka ani jego praw, ani pragnień, potrzeb, czy marzeń. Naiwni w tym, że pokornie zaakceptujemy każdą bzdurę, którą Parlament Europejski uchwali. I jeżeli uchwali, że ogórek mam mieć „skręt” na 30 stopni, to tak ma właśnie być, że mrówka jest koniem to tak ma być i koniec. No to ja w swojej naiwności mówię: Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny! Definicję wymyślił Pan Bóg. Raz i na zawsze. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane