Sprawiedliwy = Miłosierny
dodane 2015-12-19 21:14
Boże miłosierdzie jest jak rozżarzony piec, na który spada kropla wody, to znaczy wszystkie grzechy i paskudztwa świata. Czy mnie to cieszy?
Zła to na tym świecie nie brakuje. Jest go ogrom, na pierwszy rzut więcej niż dobra (z czym akurat się nie zgadzam). Skandal goni skandal, ledwo zapominamy o jednym zamachu, a tu już wychucha drugi. Sięgając bliżej, wystarczy zerknąć, co się dzieje w polityce, pracy, u sąsiada, a najlepiej we własnym domu. Jeszcze bliżej – własnym sercu. Za różowo zapewne nie jest. Kim jest wobec tego ten Bóg? Kim jest, skoro ten cały brud topi się, paruje jak kropla wody spadająca na rozżarzony piec?
Najwłaściwszym, a zarazem najpiękniejszym imieniem Boga jest Miłosierdzie. Miłość Boga do człowieka to miłość miłosierna. Zawsze. Pan Bóg nie męczy się przebaczaniem. Pan Bóg tęskni za chwilą, w której może człowiekowi przebaczyć. I tak dalej i tak dalej. Dosyć! Stop! Czy wy możecie jeszcze tego spokojnie słuchać? Czy was to nie gorszy? Bóg, którego sprawiedliwość wyraża się w miłosierdziu? Czy to jednak nie idzie za daleko? Czy Franciszek wszystko dobrze przemyślał ogłaszając ten rok własne takim tytułem? Czy to możliwe, aby mnie to martwiło?
Po co mi taki Pan Bóg, który wszystko i wszystkim przebacza? Ok. Jeżeli chce, to niech sobie przebacza, ale tak od razu mnie w to wszystko angażować? W sumie może i by mnie to nie ruszało, ale tak od razu moimi rękami? Pewnie jeszcze częściej językiem? I to w momencie, w którym nie mam żadnej chęci na przebaczanie, miłosierdzie. Dlatego mnie to smuci. Bo ja tak nie umiem.
Czy to możliwe, że u Boga „sprawiedliwy” jest tożsame z „miłosierny”? Moje doświadczanie, zapewne skromne i nieobiektywne, mówi, że tak. Św. Brunon mówi, że „Diabeł jest tym, który chce oskarżać, ale nie może, Bóg może, ale nie chce. Bóg jest tym, który usprawiedliwia. A ja? Jakbym mogła, zaraz bym wszystkich osądziła, oceniła i wymierzyła „sprawiedliwą” karę. Jak diabeł ? ….
Tylko dlatego, że Bóg jest właśnie w ten sposób sprawiedliwy, ja mogę być miłosierna … choć troszkę.
Polub mój profil na FACEBOOKU