W jednym z ostatnich numerów „Tygodnika Powszechnego” przeczytałam, że obowiązujące do dziś „sześć prawd wiary” powinny zostać na nowo zrewidowane. Zastrzegam, że nie czytałam całego tekstu, a jedynie zajawkę, która sprawiła, że zaczęłam się nad tym zastanawiać...

Prześledźmy więc: prawda

pierwsza: Jest jeden Bóg. Tu chyba wszystko się zgadza. O ile pamięć mnie nie myli, wiara chrześcijańska, w szczególności jej katolickie skrzydło, nic w tym temacie nie zmieniła. Bóg jest jeden jedyny, święty najświętszy, godny wszelkiej chwały.

Druga: Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. W tym przypadku będzie zapewne larum oburzenia … zaraz, zaraz, a gdzie prawda, że Bóg jest Miłością, Miłosierdziem samym, który gotowy jest zawsze i każdego, nawet największego łotra przygarnąć, i który nigdy nie męczy się przebaczaniem? Rzeczywiście, samo sformułowanie tej prawdy bardziej nawiązuje do starotestamentalnej retoryki niż miłosiernego przesłania Ewangelii. Na ratunek przychodzi prawda

czwarta: Syn Boży stał się człowiekiem i umarł za grzechy dla naszego zbawienia. No niby jest, że za nasze grzechy, że dla naszego zbawienia. Ale czy to oznacza, że zasadą Jego istnienia jest Miłość, że jest Miłością? Że kocha człowieka do szaleństwa? Skoro Bóg umiera za człowieka, a wcześniej oddaje swoje Jedyne Umiłowane Dziecko to chyba właśnie to oznacza.

Trzecia: Są trzy osoby boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Tu większych kontrowersji nie powinniśmy się doszukiwać.

Piąta: Dusza ludzka jest nieśmiertelna. Z tym zapisem mam największe trudności. Oczywiście dusza ludzka jest nieśmiertelna, ale co z ciałem? Czy chrześcijaństwo, nie rożni się od innych religii właśnie tym, że gwarantuje zmartwychwstanie ciała? Oczywiście ciało jest śmiertelne, ale przecież nie na zawsze. I to, wydaje się, można wytłumaczyć. W kulturze żydowskiej bowiem dusza jest tożsama z ciałem. Żyd nie robi różnicy między duszą, a ciałem. Dla niego to jedność. A więc dusza ludzka jest nieśmiertelna i ciało ludzkie (to, po zmartwychwstaniu) jest nieśmiertelne.

Szóste: Łaska boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Nie ma się co wygłupiać. Z tą prawdą chyba nikt nie odważy się dyskutować.

… może więc zamiast szukać dziury w całym, lepiej głębiej zanurzyć się w dotychczasowe prawdy wiary i po prostu nimi żyć.

Polub mój profil na FACEBOOKU