Jan Paweł II odtrutką na Wisłocką

dodane 13:26

Co to za świat, w którym do rangi bohaterki podnosi się kobietę, która trzykrotnie dokonała aborcji, żyła w związku zwanym trójkątem, a antykoncepcję i prawo do aborcji uważała za świadome rodzicielstwo. I co z tym wszystkim wspólnego ma Jan Paweł II?

Nie ma co, ja to mam wyczucie czasu! Idealnie wbiłam się z tematem! Właśnie na ekrany kin wchodzi film „Sztuka kochania”, którąkolwiek gazetę bym nie otworzyła, szczególnie tabloiby: „Fakt”, „Telemagazyn”, czy te niby bardziej elitarne „Pani”, „Wysokie Obcasy”, „Newsweek”, wszędzie dowiaduję się jaką wspaniałą, nietuzinkową kobietą była Michalina Wisłocka, jak wielką, odkrywczą pracę, szczególnie w dziedzinie seksualności, wykonała na rzecz kobiet, jak bardzo im pomogła. Nie jest moim zamiarem tej pani oceniać. „Kim ja jestem, żeby ją (ich) osądzać?” - [por. Papież Franciszek].

Właściwie premiera filmu o Wisłockiej i szum wokół jej osoby jest dla mnie pretekstem do zareklamowania książki - przewodnika dla młodzieży „Seks wg Jana Pawła II cię wyzwoli”. O książce oczywiście nie napiszą największe dzienniki, tygodniki, nikt nie będzie dyskutował w porannych programach śniadaniowych, o tym, co katolicka nauka ma do powiedzenia na temat seksualności człowieka, choćby jej autorem był sam święty papież, a już na pewno nie powstanie film. A szkoda. Sfilmowanie teologii ciała – to byłoby coś!

Nie mogę przeboleć, nie mogę pogodzić się z tym, jak bardzo zapomnieliśmy, a z mojego doświadczenie, raczej w ogóle nie poznaliśmy, pięknej, mądrej, absolutnie ponadczasowej nauki św. Jana Pawła II o ludzkiej miłości, seksualności, małżeństwie – teologii ciała! Papież systematycznie przez 5 lat (nie 5 miesięcy czy 5 tygodni, ale 5 lat), głosił katechezy na ten temat.

O tym, jak wielka jest ignorancja, a raczej niewiedza, niech świadczy komentarz jednej z internautek, która tak skomentowała okładkę książki: „Dlaczego seks wg Jana Pawła II???, dajcie mu spokojnie spać!” i do tego dołączona płacząca buźka. Zapewniam tą panią i wszystkich, którzy mają podobne wątpliwości, że św. Jan Paweł II na pewno nie „spałby” w tym temacie, (bo nie spał już 50 lat temu) i zrobiłby wszystko, aby nas obudzić, abyśmy na nowo odkryli to wielkie dziedzictwo.

Dlaczego środowiska laickie, hedonistyczne potrafią promować swoich idoli, organizować konferencje, tworzyć dokumenty, ba, uruchamiać cały przemysł, aby rozpowszechniać swoje idee, kształtować opinię publiczną, a my chrześcijanie nawet słabo znamy takie perły jak teologia ciała Karola Wojtyły? Czy Kościół polski nie powinien uderzyć się w piersi? Dużo czasu zmarnowano, ale nigdy nie jest za późno wrócić do czegoś, co daje życie, co daje odpowiedzi na najgłębsze pytania, a nie tylko jak osiągnąć orgazm czy dobrać najlepszą pozycję. Nie tego szuka współczesny człowiek, ale jak mu się nie podsunie innej alternatywy, to rzeczywiście zostaje tylko „sztuka kochania” przez małe s i jeszcze mniejsze k.

Modlę się, żeby ta książka, była choćby ziarenkiem, z którego wyrośnie wielkie dobro.

Ps. Każdy, kto chce się przekonać, że seks może być wyzwalający, musi po prostu przeczytać tę książkę :)

Polub mój profil na FACEBOOKU

Możliwość zamówienie książki:

http://idmjp2.pl/index.php/pl/publikacje/ksiazki-sklep/1418-teologia-ciala-seks-wedlug-jana-pawla-ii-cie-wyzwoli

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane