„My mamy prawo, a według prawa powinien on umrzeć” (J 19,7)

Oto na naszych oczach wypełnia się Słowo Boże, świat umywa ręce, nic nie da się zrobić. Da się oczywiście ustalić krzywiznę banana, długość ogórka i ściśle określić wymiary klatki dla kur – przecież nie mogą żyć w niehumanitarnych warunkach – kura to też człowiek. Mamy otwarte granice, swobodny przepływ kapitału i usług, kobieta może być mężczyzną, facet może pobrać się z facetem, można wiele, a nawet wszystko – wszystko w imię wolności, a jakże!

Czy ktoś przy zdrowych zmysłach, potrafi mi wytłumaczyć wobec tego:

Dlaczego lekarze nie pozwolili na przewiezienie chorego chłopca do Włoch?

Dlaczego odłączyli go od aparatu podtrzymującego życie?

Dlaczego nie dają mu jedzenia?

Dlaczego rodzice muszą patrzeć, jak umiera ich dziecko, a policja pilnuje czy ojciec nie podchodzi do niego za blisko …

"Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. 16 Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. 17 Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - 18 oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. 19 Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo”. Pwt 30, 15-20.

Ta sytuacja nie odbije się nam wszystkim czkawką, ta sytuacja pokazuje, jak wielu z nas już nie żyje ...

Polub mój profil na FACEBOOKU