Polemiki

Co to jest płeć?

dodane 23:50

Pytanie tak banalne, że prawie głupie. Każdy w miarę rozgarniety przedszkolak potrafi na nie odpowiedzieć. Przedszkolak tak, ale uczestnik lub tylko sympatyk marszu równości? Niejeden z nich zdziwiłby się (albo nawet przestraszył), jak liderzy LGBTQ definiują płeć. Zdziwiłby się albo przestraszył, gdyby o tym wiedział.

    W związku z nasilającą się propagandą ideologii LGBTQ oraz ogromną ignorancją osób ją wspierających, które nie mają zielonego pojęcia o jej podstawowych założeniach, pozwolę sobie przytoczyć dla oświecenia i poinformowania jej zwolenników, kilka istotnych faktów...

       Wszystko zaczęło się od tego, że zostałam zaatakowana na własnym profilu facebooka oczywiście o nic innego, jak brak tolerancji i empatii dla biednych i uciemiężonych mniejszości seksualnych, które domagają się tylko przecież takich samych praw jak wszyscy inni i po prostu sprawiedliwego traktowania. Chciałam podjąć dyskusję, na jaką narzędzie typu fejsbook pozwala, ale szybko zorientowałam się, że moi rozmówcy nie mają nie to, że specjalistycznej, fachowej wiedzy, ale informacji zupełnie podstawowych. Kto założył ruch LGBTQ, skąd się wywodzi, jakich ma przedstawicieli, jakie są jego główne założenia i cele, jak definiują ciało, płeć, seksualność człowieka. Cisza, albo totalne brednie. A więc zacznijmy .. może od definicji płci. "Płeć jest performatywnym konstruktem społecznym ale jest także wytworem mechanizmów heteronormatywnych, ustanawiających ład obowiązkowego heteroseksualizmu1”. Wg Pani Butler, cytuję: "Płeć nie istnieje. Ścisłej? Płeć istnieje w zupełnie inny sposób, niż jesteśmy skłonni to zakładać, jest bowiem zaledwie "halucynacyjnym efektem zneutralizowanych gestów. Płeć jest efektem oddziaływania na ciało procedur przemocy, które dokonują inskrypcji znaczenia płci2”. Konia z rzędem temu, kto również tak myślał o tym, co ma między nogami. Nie nie, tu chodzi o płeć tak zwaną kulturową, a nie tą biologiczną! Może definicja Monique Witting, guru pani Butler coś nam wyjaśni: "Płeć pojmowania jest jako zbiór danych bezpośrednich, danych dotykanych zmysłowo, zespół cech fizycznych, (może jednak chodzi o płeć biologiczną?) Jawi się ona jakby istniała przed wszelkim rozumowaniem, należała do porządku naturalnego. Ale to, o czym sądzimy, że jest percepcja bezpośrednią i fizyczną, jest tylko mityczną i sztuczną konstrukcją, "formacja wyobrażeniowa", która reinterpretuje cechy fizycznie poprzez sieć relacji, w której są one postrzegane3”. Jacek Kochanowski guru społecznej teorii gueer w Polsce nie ukrywa celów, które leżą na sercu zwolennikom czy osobom LGBTQ: „Póki co jedyną dostępną strategią radzenia sobie z homoseksualną nie-męskością – jest destabilizowanie i ośmieszanie powiązanych z płcią oczekiwań, wskazywanie na niezliczone możliwości rekonfigurowania znaczeń męskości, na jej umowność, zmienność i tymczasowość4”. I jeszcze jedno: „Cel tych strategii jest dość oczywisty: negacja normatywnych oczekiwań w zakresie predyskrypcji płciowych i przyjęcie strategii nienormaywnego przepisywania tych znaczeń, uniemożliwiające jednoznaczne ulokowanie jednostki w obrębie kategorii płci i zarazem ujawniające niekonieczność, nieoczywistość i podważalność owych oczekiwań”.

      A teraz może bardziej po ludzku.... Najogólniej i najkrócej mówiąc chodzi o to, aby zdemontować dotychczasowe tradycyjnie definiowane pojęcia płci i seksualności człowieka oraz ich wszelką tożsamość. Chodzi o to, aby przemodelować społeczeństwo, w którym istnieje obowiązujacy heteronormatywny światopogląd, na takie, które będzie akceptowało wszelkie zachowania seksualne, które dotychczas były definiowane jako zboczone, dewiacyjne czy patologiczne. Tak, drodzy uczestnicy marszów równości, nikt z was nie walczy o żadną równość, bo wszelkie kwestie prawne reguluje Kodeks Cywilny, (łącznie z prawem do dziedziczenia czy odwiedzin w szpitalu), walczycie, być może niektórzy nieświadomie, o to, aby zmienić mentalność społeczną, dotychczasowy model rodziny, małżeństwa, seksualności. I to właśnie nazywamy ideologią.I na to właśnie zgody nie ma. 

Polub mój profil na FACEBOOKU

1J. Kochanowski, Spektakl i wiedza, Łódź 2009, s. 43.

2Tamże, s. 88.

3Tamże

4J. Kochanowski, Socjologia seksualnosci Marginesy, Warszawa 2013, s. 143.

fot.https://hiro.pl/czy-juz-wkrotce-rubryka-plec-zniknie-z-aktu-urodzenia/

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane