Wyznania
25 grudnia rodzi się Bóg, nie Mikołaj czy gwiazdka
dodane 2019-12-18 13:51
„Kochana Wesołych Świąt, na święta życzymy dużo spokoju, mile spędzonego czasu w gronie rodziny, dużo zdrowia oraz bogatego Mikołaja”.
Coraz częściej dostaję tego typu życzenia. Bardzo za nie dziękuję. To miłe. Smutne jest to, że coraz rzadziej odnosimy się w nich do prawdziwego sensu tego święta. Czas spędzany w gronie rodzinnym jest bardzo ważny i piękny, ale nie to, jest sensem Bożego Narodzenia. Wspólne śpiewanie kolęd i odwiedziny Mikołaja tym bardziej. Nawet życzenia długiego i szczęśliwego życia w dostatku, z dala od trosk, nie wypełni bożonarodzeniowego przesłania. W Boże Narodzenie rodzi się BÓG! Nikt inny! Tajemnica ta nie jest najprostsza do przyjęcia, ale tym bardziej nie wolno nam zamieniać żłóbka na świecące bańki, a Dzieciątka Jezus na Mikołaja czy Gwiazdkę. Prezenty, tradycyjna wigilia, karp i czerwony barszczyk z uszkami to naprawdę tylko dodatki. Prawdziwy sens świąt odnajduję w życzeniach, które tez dostałam, przed chwilą:
„W Betlejemskiej Stajence spotkały się ze sobą dwie tęsknoty.
Pierwsza jest tęsknotą Boga za człowiekiem.
On kocha nas bezgranicznie.
Przez swoje Wcielenie powtórnie
Odnawia z nami więź przyjaźni i pokoju
A druga tęsknota, to tęsknota każdego z nas za Zbawicielem
Bowiem tylko On może nas uwolnić od zła i śmierci
I tylko On jest w stanie zaspokoić
Tętniące w nas pragnienie szczęścia”.
Czego Wam, Kochani z całego serca na te święta życzę ….Polub mój profil na FACEBOOKU