Wyznania
Ile kosztuje jeden oddech?
dodane 2020-04-19 11:11
Pod respiratorem 500 euro, a normalnie 1000. Ktoś już za siebie zapłacił?
Ostatnio bardzo wzruszyła mnie pewna historia, która krąży po necie od kilku dni. Czy prawdziwa? Niekoniecznie, jak wszystko w sieci. Nie o fakty mi tu jednak chodzi, a pewien z niej morał. 93-letni Włoch wyzdrowiał z koronawirusa. Radości nie było końca do momentu, aż otrzymał rachunek. 500 euro za każdy dzień oddychania pod respiratorem. Staruszek wyraźnie posmutniał i zaczął płakać. Lekarze, ludzie o dobrym sercu, zaczęli go pocieszać, że przecież to tylko pieniądze, że liczy się tylko to, że jest zdrowy. Wtedy starszy Pan wyprostował się i powiedział, że nie płacze z powodu kwoty, którą musi zapłacić, tylko dlatego, że 93 lata żyje bez respiratora … za darmo i nigdy za ten dar nikomu nie podziękował...
Jak to jest możliwe, że żyjemy całkiem za darmo? Że Pan Bóg nie domaga się dziesięciny za pracę wątroby i trzustki? Może chociaż parę stów na rok za bicie serca? Albo za każde zrobione tysiąc kilometrów? A za odrastające włosy i paznokcie? Kogo byłoby stać na piękne loki czy zadbane ręce? Sami łysi i zero hybryd …
A tu nic. Zero. Ani złotówki.
Jest taka możliwość. Tylko jedna. Nazywa się Miłosierdzie.
Polub mój profil na FACEBOOKU