Mądrość Herodiady
dodane 2021-02-06 00:40
Co tak zabolało Herodiadę? Na jaką strunę jej duszy nacisnął Jan Chrzcieciel? Co spowodowało, że dla niego zaprzepaściła połowę królestwa?
Dzisiejsza ewangelia zawsze mnie fascynuje. Pokazuje co tak naprawdę liczy się w życiu, co jest ważne. Myli się każdy, kto myśli, że pieniądze, władza i wielka sława. Dobrze pokazuje to Herodiada. Każdy głupi na jej miejscu wybrałby przecież połowę królestwa, co zapewniłoby mu liczne wpływy i bogactwa, ale Herodiada głupia nie była. Wybrała głowę Jana Chrzcieciela. Dlaczego? Bardzo mnie to nurtuje i zastanowia … nie wybierała przecież między cukierkami, a lizakiem. Połowę królestwa Heroda to było naprawdę coś. Pewnie od razu zyskałaby dodatkowo tytuł królowej, co wiązałoby się automatycznie z przejęciem częściowej władzy. Przebiegła kobieta wybiera głowę proroka, jakich, co by nie mówić w owym czasie w Jerozolimie z pewnością nie było mało. Żaden z nich nie ośmielił się jednak personalnie zwrócić uwagę królowi, iż nie wolno mu mieć żony swojego brata. Św. Jan to uczynił. Ciekawe, że Herod nie zareagował na to upomnienie złością, nienawiścią czy chęcią zgładzenia Chrzciciela. Herod nie chciał śmierci Jana. Chciała jej Herodiada. Logicznie myśląc po co jej głowa zabitego proroka? Jaką moc musiały mieć słowa Jana, skoro, aby je tylko uciszyć chce się zapłacić każdą cenę.
Co tak zabolało Herodiadę? Na jaką strunę jej duszy nacisnął Jan Chrzcieciel? O co jej chodziło? Czy za bardzo ugodził jej ego? Nikt nie będzie mnie pouczał jak mam żyć. Sam/a wiem najlepiej. A jak ktoś się ośmieli, przypłaci to życiem. Niekoniecznie fizycznym. Czy nie tak właśnie zachowujemy się w naszym życiu? Czy nie izolujemy osób, które mają inne zdanie od nas, mówią nam wprost o naszym grzechu, nieuczciwości, pysze. Często skazujemy ich na izolację śmierci, bo tak jest wygodniej i prościej. Komu chciałoby się rozmyślać i zastanawiać, czy aby nie mają oni jednak trochę racji... Inny rodzaj śmierci to wyśmianie. Obśmianie i wykpienie staroświeckich wartości, którymi próbują zaatakować moje doskonałe przecież życie dobrze się sprawdza i zawsze odnosi skutek. Nie przyrównujac, czy kobiety strajkujące podczas czarnych protestów nie krzyczą dokładnie tego samego co Herodiada: żadnego kompromisu, aborcja na życzenie! Nie interesuje nas żadna pomoc, żadne 500+, żadne okna życia, to my będziemy decydować o życiu i śmierci. Także dziecka. Tak jak Herodiada zadecydowała o śmierci św. Jana.
Z jednej strony Herodiada była mądra. Wiedziała, że oprócz bogactwa materialnego, zaszczytów i władzy, jest jeszcze jedna nieprzemijająca wartość – ludzkie sumienie, które nakazuje człowiekowi postępować w konkretny sposób. Takim człowiekiem sumienia był Jan. Myliła się jednak myśląc, że zabijajac Jana rozwiązuje problem. Podobnie jak myli się każda matka, która usuwając dziecko twierdzi, że już po wszystkim. Prawdziwe problemy dopiero się zaczną, a udręczone sumienie wcześniej czy później da o sobie znać.
Polub mój profil na FACEBOOKU
Bernardino Luini (1482-1535), Salome z głową Jana Chrzciciela (1525-1530) ©.Kunsthistorisches Museum, Wiedeń