Cichutko, to był tylko zakonnik
dodane 2021-11-15 21:59
Życie życiu nierówne? Jeszcze niedawno Internet lamentował nad śmiercią 30-letniej kobiety w Pszczynie, która zmarła najprawdopodobniej na skutek niedopatrzenia lekarzy. Wiele osób na facebooku udostępniło hasło: „Ani jednej więcej!” Nie minęło kilka dni, gdy jesteśmy świadkami nieludzkiego pobicia zakonnika, który w jego wyniku zmarł. Nikt nie protestuje. W Internecie cisza.
Nie chodzi oczywiście tutaj o wartościowanie czyjegoś życia, bo każdy zdrowo myślący człowiek zgodzi się, że każde życie jest równie ważne. Chodzi raczej o podkreślenie odbioru śmierci w tak zwanych mediach społecznościowych. To, co stało się z ciężarną kobietą w Pszczynie to oczywista tragedia. Taka sytuacja nie powinna się nigdy zdarzyć, a ci, którzy się do niej przyczynili powinni ponieść odpowiedzialność. Czy mniej tragiczna sytuacja miała miejsce w Siedlcach? 35-letni zakonnik został skatowany podczas spaceru w parku w wyniku czego zmarł nad ranem. Nikt się nie oburza, nikt nie podnosi głosu, nie ma żadnej akcji w Internecie? Feministki, zwolennicy aborcji i obrońcy życia wszyscy milczą.
Cichutko, to był tylko zakonnik.
Polub mój profil na FACEBOOKU