Polemiki

Płeć do negocjacji. A może lepiej rozum!

dodane 22:46

W grudniowym wydaniu magazynu dla kobiet Elle (jeszcze dostępne w kioskach, empikach itp.) jeden z artykułów krzyczy tytułem, że fakt tak powszechny jak istnienie płci ma być poddany w XXI wieku negocjacji, reinterpretacji. W XXI wieku rzeczywiście przydałoby się poddać reinterpretacji, ale ludzki rozum.

To jest w rzeczy samej niebywałe! Z tysiąca, miliona rzeczy na tym świecie, współcześni rewolucjoniści uparli się, żeby ludziom zmieniać płeć! A czemuż to nikt nie kwestionuje koloru swoich oczu, albo wzrostu, albo wieku. Na dobrą sprawę 60-latka też może się uprzeć i twierdzić, że jest dwudziestką. Zapewne większość się oburzy, że nic nie rozumiem i że problemy z tożsamością płciową są poważnym problemem społecznym i nie można go lekceważyć, a tym bardziej obśmiewać. Tym bardziej, że we wspomnianym tekście kilkakrotnie wypowiada się poważny lekarz, tutaj cytat: „Nie ma dnia, by do gabinetu seksuologa Michała Pazdała nie zapukał rodzic z nastolatkiem, który ma problem z określeniem płci”. Proszę mi wybaczyć, ale może lepiej iść w takim wypadku z dzieckiem do psychologa, czy psychiatry …

Pan doktor twierdzi, choć nie każdemu się to podoba, to nie ma sensu na siłę zawracać kijem rzeki i próbować powstrzymać procesy, które są nieuniknione. Kto jednak tak zawyrokował, że są nieuniknione? Czy naprawdę nie możemy mieć nadziei na to, że totalnie pogubiony świat wróci nie piszę nawet, że do Boga (bo to mogłoby być dla zbyt wielu nie do strawienia), ale chociaż do ludzkiego rozumu, czystej racjonalności? Czy jesteśmy skazani na życie w totalnym chaosie i przyjmowanie steku bzdur, za które postępowa Europa nagradza Złotą Palmą w Cannes, choćby najnowszy film „Titane” Julii Ducournau (do polskich kin wchodzi 14 tycznia), o płynnej seksualnie i płciowo morderczyni, która zachodzi w ciążę … i tutaj uwaga, głęboki wdech … z … samochodem. Nie pytajcie mnie, jak to możliwe, dodam tylko komentarz aurotki artykułu: „Brzmi dziwacznie, ale reżyserka tak sprawnie żongluje konwencjami i oczekiwaniami widzów, że zostajemy z pytaniem: czy czeka nas kolejna obyczajowa rewolucja, tym razem nie seksualna, lecz tożsamościowa? Niesatysfakcjonująca odpowiedź? No cóż, to pretensje proszę mieć do autorki.

Co się tyczy końcowego pytania, myślę, że jest spóźnione dobrych kilkanaście lat, bo każdy przytomny człowiek widzi, że w ideologii gender/queer chodzi dokładnie o zmianę definicji nie tyle płci co samego człowieka. Bo czy jest coś bardziej stabilnego, niepodważalnego, konstytuującego naszą tożsamość jak właśnie płeć? W Hiszpanii zawieszono nauczyciela biologii w publicznej szkole, ponieważ uczył dzieci, że świat, jak w biblijnych czasach, dzieli się na kobiety i mężczyzn. No patrzcie, a dziś na kogo się dzieli? Kobiety, mężczyn i … osoby nie posługujące się rozumem?, żeby brzydko nie pisać. Cały tekst, aby jeszcze bardziej podkreślić jego absurdalność kończy się stwierdzeniem: „Młodzi dokładnie wiedzą, kim są i w końcu mają wybór”, jak się to ma do twierdzenia seksuologa, który rzekomo codziennie ma wizytę zagubionego nastolatka, który nie wie, jaką ma płeć? Tak samo, jak ta cała postmodernistyczna wizja świata do realnej rzeczywistości.

W związku z powyższym, do pilnej negocjacji, rzeczywiście szybko należy skierować, jednak nie płeć, ale ludzki rozum.

Polub mój profil na FACEBOOKU

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024

Ostatnio dodane