Tej książki nie czyta się ciurkiem. W zasadzie każde zdanie to treść na małą medytację, a nierzadko na radykalną przemianę serca. Książka Hewel K. Pałysa jest absolutnie niezwykła. Ma moc.

9.02.2015, 10:58

 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ! Ojciec mnie oczywiście nie zna, ale chciałabym tylko napisać, że jakieś 10 lat temu przez przypadek weszłam na Księdza bloga ... i .... tak zafascynowałam się tym, co tam przeczytałam, ze pomalutku zaczęłam się nawracać ... to trwa do dziś, a ja ciągle wspominam te pierwsze teksty, które mnie uruchomiły do zmiany, a może zaufania. Bardzo Ojcu dziękuję i proszę o modlitwę!

         10.02.2015, 9:23

Bardzo dziękuję Magda za dobre słowo, które dało mi wiele radości. Ogromnie się cieszę i obiecuję modlitewną pamięć. Niech nie braknie Ci nadziei, dobrych ludzi i poczucia humoru+

         10.02.2015, 11:21

Proszę Ojca, tak bardzo doświadczam miłości Pana Boga, czasami mam ochotę wybiec na krakowski Rynek i drzeć się na całe gardło, jaki jest dobry i kochany!!! ale ciągle nie wiem do końca czego ode mnie chce ... jak mam rozpoznać moje powołanie??? Jak ma Ojciec chwile, to proszę o kilka słów dla tej natrętnej Magdy.

11.02.2015, 09:53

Magda, Bądź spokojna, wolę Bożą najlepiej odczytywać poprzez wydarzenia, które są potwierdzeniem natchnień. Módl się tak jak potrafisz, kochaj, smakuj świat, bądź otoczona dobrymi ludźmi - a Pan będzie dokonywał reszty. Ze swojej strony obiecuję modlitwę +

Tak wyglądało moje pierwsze spotkanie z Ojcem Krzysztofem. Nie inaczej, jak przez Internet. Przypomniałam sobie o nim, gdy zobaczyłam, że Ojciec wydał nową książkę. Mojej radości nie było końca. Wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego – i tak rzeczywiście jest.

Od kilku dni, najczęściej wieczorem, delektuję się ogromną miłością Boga, czasami płaczę nad własną nędzą,  nierzadko wpadam w euforię, że teraz wszystko zmienię, obiecuję poprawę. Przede wszystkim sobie. W zasadzie każde słowo tej książki bardzo mnie porusza, odczuwam jakąś dziwną wewnętrzną zgodę na podane treści, często przerywam czytanie z myślą, to nie tylko ja tak mam, albo kurcze jestem na dobrej drodze. Innym razem, myślę, Magda, jedyną rzeczą, do której naprawdę musisz się przyłożyć jest twoje nawrócenie, biedaku …

Jedno jest pewne, jeżeli sięgniesz po tę książkę, zmierzysz się choćby z częścią proponowanych w niej refleksji, nie będziesz już taki sam. To akurat mogę zagwarantować. Tak, to będzie wyższy level…

 

Polub mój profil na FACEBOOKU