Chodźcie nogami po ziemi…
dodane 2016-10-09 18:53
…lecz sercem mieszkajcie w niebie (ks. Bosko).
To zdanie niczym piosenka utkwiło mi w głowie parę dni temu i powraca mi na myśl z natarczywością zupełnie niespodziewaną. Najpierw przypomniało mi się po odmówionym różańcu, gdy szłam ulicą a niebo nade mną rozpieszczało słońcem. Następnie przypomniał mi o nim znajomy. W końcu sama je wykorzystałam dnia następnego przy podsumowaniu krótkiej wypowiedzi o błogosławionej Piątce Poznańskiej. Przypadek? Nie sądzę.
Naszym prawdziwym domem i naszym celem powinno być niebo. Nasza dusza powinna tęsknić za nim.
Czy tęskni?
Czy uświadamiamy sobie, że tam czeka na nas Bóg?
On także tęskni za nami, dlatego dał nam swego umiłowanego Syna. Dlatego chce, byśmy już na ziemi odczuwali cząstkę nieba i Jego miłość dzięki Eucharystii.
Myślę, że to zdanie ks. Bosko ma w sobie coś z rozwagi i romantyczności. Rozsądnie powinniśmy stąpać po ziemi, unikać grzechu, stale nad sobą pracować, a jednocześnie powinniśmy odczuwać w sobie miłość, która będzie nas pociągać ku Bogu. Czasem właśnie tęsknota jest wyrazem miłości.
Czy tęsknimy?
„Chodźcie nogami po ziemi, lecz sercem mieszkajcie w niebie” – to kolejne codzienne wyzwanie. To kroczenie drogą do prawdziwego szczęścia. Nie jest to droga tylko dla wybranych. Jest ona przeznaczona dla każdego, kto tego pragnie.
Otwórz swoje serce na głos Boga. Pozwól Mu mówić o miłości do ciebie, byś mógł zatęsknić.
Myśl na dziś: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą” (Iz 54, 10).