A może by tak znów otoczyć modlitwą tych najbardziej bezbronnych?
dodane 2024-04-08 14:11
Dzień Świętości Życia to dobra okazja do podjęcia duchowej adopcji dziecka poczętego.
Przeżywamy dziś kolejny raz Zwiastowanie Pańskie. Oto Maryja po raz kolejny mówi "tak" nie tylko Bogu, ale i życiu, które będzie nosić pod sercem.
Ile razy my w naszym życiu potrafimy powiedzieć tak głębokie "Tak" Bogu, drugiemu człowiekowi, życiu pod sercem? Ile w nas zaufania, a ile nieufności?
Maryja uczy zaufania, miłości, troski. A ta decyzja wcale nie była łatwa. A Ona ufa, bezgranicznie. Może nie wszystko rozumie, ale ufa i jest gotowa, by otoczyć poczęte w niej życie miłością, opieką.
Uroczystość Zwiastowania jest również znana jako Dzień Świętości Życia. W tym dniu wiele osób podejmuje się duchowej adopcji dziecka poczętego. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, warto odwiedzić stronę: www.duchowaadopcja.pl
Dlaczego warto podjąć duchową adopcję? Po pierwsze modlimy się nie tylko za to dziecko, ale i jego rodziców. Modlitwa potrafi przemienić nie jedno serce, w tym także nasze. Uczy nas dyscypliny. To nie jest długa modlitwa, ale wymaga od nas codziennej systematyczności przez 9 miesięcy. Warto ją podjąć.
Ja za każdym razem czułam się trochę, jak duchowa mama. Nie znam tych dzieci, ani rodziców, za które się modliłam.
Choć może w jednym przypadku mogłabym powiedzieć, może właśnie Pan Bóg wtedy dotknął mojego serca, by zacząć się modlić, a potem okazało się, że znajoma była w stanie błogosławionym i jej sytuacja była lekko skomplikowana, choć ostatecznie się wyprostowała.
Wiem, że niektórym osobom może łatwiej będzie się modlić, gdy nadadzą sobie chociaż w myślach imię dla tego dziecka. Każdy sposób jest dobry ;) ważne, by się codziennie modlić, a na ile możemy zachęćmy do tej modlitwy innych. Ja ze znajomymi też miałam taką akcję "w parach", choć każdy z nas modlił się za jedno dziecko, to wzajemnie sobie przypominaliśmy, by nie zapomnieć o modlitwie.
Jeśli czujemy się na siłach podejmijmy duchową adopcję. Jeśli nie czujemy się, to starajmy się też wspierać te wszystkie dzieła, które ratują i pomagają nienarodzonym, ich mamom, rodzicom.
Bo każdy dzień jest dobry, by ratować życie tych najbardziej bezbronnych.