Peleryna nie czyni bohaterem
dodane 2017-03-27 14:26
"Nie potrafimy robić wielkich rzeczy. Możemy robić rzeczy małe, za to z wielką miłością" (św. Matka Teresa z Kalkuty).
Mam wrażenie, że ostatnio powstaje całkiem sporo filmów i seriali o superbohaterach. Myślę, że jest to pewnego rodzaju tęsknota, próba zrzucenia odpowiedzialności i ukrycie własnego strachu.
Tęsknimy za prawdziwymi bohaterami, a jednocześnie boimy się być zwykłymi bohaterami.
Wmawia się nam, że nie możemy być Supermanem czy Supergirl. Bo tylko oni mają te wszystkie supermoce itp., itd. I tylko tacy mogą być bohaterami. Oglądając takie seriale próbujemy zrzucić odpowiedzialność na fikcyjne postacie. Zamiast zadać sobie pytanie: co ja mogę zrobić?
Każdy może być bohaterem. Cichym bohaterem, zaczynając od małych gestów dobroci i miłości.
Czasami trzeba zacząć po prostu od uśmiechu.
Może warto rozejrzeć się dookoła, by zobaczyć, czy ktoś w rodzinie nie potrzebuje jakiejś formy pomocy. Czasem wystarczy rozmowa.
Mamy Wielki Post, który jest związany z jałmużną. Jest wiele wspaniałych organizacji, którym przyda się wsparcie finansowe.
Są organizowane różne zbiórki, wystarczy się włączyć.
Czasami, by stać się bohaterem trzeba wyjść poza własną strefę komfortu, porzucić lenistwo, wstać z kanapy.
Nie jestem Supergirl, ale zdaję sobie sprawę, że wiele ode mnie zależy. Na ile mogę, staram się działać w ten czy inny sposób.
Ty też możesz :)
Myśl na dziś: "Nie traćcie czasu, czyńcie dobro i to wiele dobra, a nie będziecie nigdy żałowali, żeście je uczynili" (św. Jan Bosko).