Skup się na tym, co masz, bo może się okazać, że masz więcej niż myślisz.

Często skupiamy się na tym, czego nie mamy. Porównujemy nasze posiadanie z innymi. Ona ma to czy tamto, on ma więcej niż ja. On ma pracę, a ona ma męża. On ma trzy samochody, ona studiuje czwarty kierunek. I tak dalej i tak dalej. Można wymieniać bez końca. 

Każdy z nas ma jednak inną drogę. Mogę porównywać mój stan posiadania różnych rzeczy, talentów z innymi. Nikt mi tego nie broni, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto ma więcej, może być zdolniejszy i będziemy się wpędzać w depresję.

Ostatnio miałam przynajmniej dwie rozmowy o "posiadaniu". Konkluzje były następujące: każda ze stron może siąść i płakać, bo robimy zupełnie różne rzeczy, a może chciałybyśmy robić to, co robi druga strona. Nie ma to jednak sensu, bo nasze drogi są zupełnie inne.

Pan Bóg wobec każdego z nas ma różne plany. Owszem my trzymamy ster w naszych rękach, podejmujemy decyzje, ale jeśli wpuścimy Boga do naszego życia, odkryjemy, że mamy więcej niż dostrzegaliśmy na początku. Zaczniemy się skupiać na tym, co mamy, a nie na tym, czego nie mamy.

Bóg naprawdę wie, czego nam potrzeba, w odpowiednim momencie się o to zatroszczy.

Myśl na dziś: "Jeżeli chcesz żyć szczęśliwie, trzeba zasłużyć sobie na to dobrym sercem, które potrafi kochać przyjaciół, być cierpliwym i wspaniałomyślnym dla nieprzyjaciół, płakać z tymi, którzy płaczą, nie zazdrościć szczęścia innym oraz wszystkim czynić dobrze" (św. Jan Bosko).