Zapominamy o wdzięczności

dodane 09:12

„Żyć to znaczy dziękować za słoneczny blask i miłość, za ciepło i czułość, których jest tak wiele w ludziach i rzeczach” (Phil Bosmans).

Obserwując różne relacje, z niepokojem zauważam, że ludzie często zapominają o wdzięczności. Owszem powiedzą: „dziękuję” i niestety uważają, że sprawa jest zamknięta. Jak potrzebują pomocy, to dzwonią, proszą, dziękują. Sprawa się rozwiąże, następuje dziwny koniec relacji i cisza na dłuższy czas, dopóki znów nie będą w potrzebie. To przykre. Przyjaciele tak nie czynią.

Sama się łapię na tym, że zapominam się odezwać do niektórych osób, a którym zawdzięczam różne rzeczy. Świat, w którym żyjemy, niby daje nam takie możliwości komunikacji, a kompletnie z nich nie korzystamy. Stwarzamy sobie pozory relacji.

O relacje z ludźmi należy dbać. Czasami warto się zastanowić, czy nie zaniedbujemy innych. Bo może się okazać, że niestety właśnie tak jest.

Nie zapominajmy też o Bogu. To On zasługuje na naszą największą wdzięczność.

Zrób dziś coś miłego dla innych. Szczególnie dla tych, którzy kiedyś ci pomogli. Napisz, zadzwoń. Umów się na kawę. Podziękuj Bogu, że w danym momencie mogłeś na nich liczyć.

Myśl na dziś: „Myśl o Bogu z wiarą, o bliźnim z miłością, o sobie pokornie. O Bogu mów z uwielbieniem, o bliźnim tak, jakbyś chciał, by mówiono o tobie, o sobie mów pokornie, albo milcz” (św. Jan Bosko).

Codziennie Kawka

REKLAMA
nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024