Jest wielu teoretyków, ale mało praktyków.

Jest wielu teoretyków, ale mało praktyków – pomyślałam słuchając piosenki Jamesa Blunta „Someone singing alone”. A może się mylę?

Jest wielu ludzi, którzy głośną krzyczą o to czy o tamto. Część, że należy np. przyjmować imigrantów. I co dalej? Kto zapewni lokum, pracę, nauczy języka, poświęci im czas? Poza tym słyszymy też głosy, że niektórzy wcale nie chcą opuszczać swojego kraju. Sprawa nie jest taka prosta, a prawda pewnie leży, gdzieś pośrodku.

Często nie potrafimy sobie poradzić z biedą we własnym kraju. Zamykamy oczy na osoby obok nas.

Jestem ciekawa ilu „krzykaczy” coś faktycznie robi. Bo czasami mam wrażenie, że tylko krzyczą, ubolewają, a ich serce pozostaje zamknięte. Nie biorą odpowiedzialności. Bo przecież to inni powinni się zająć. A to tak nie działa. Chcesz zmiany? To nią bądź. Zorganizuj zbiórkę, zrób co miesiąc przelew, dowiedz się, jak możesz pomóc. I przestań narzekać, że inni nic nie robią. Jest tyle różnych opcji. Działa tyle fundacji.

Oddaj 10% wypłaty na cele charytatywne. Najwyżej nie wypijesz swojej ulubionej kawy w kawiarni. Naprawdę to nie jest takie trudne ;) wiem z własnego doświadczenia.  

Zainteresuj się, co robi np. UNICEF, Caritas Polska, PAH, SOS Wioski Dziecięce. Wejdź na stronę pomagam.pl

Czasami po prostu zamiast mówić, coś zrób. Bo ty jesteś zmianą.

Myśl na dziś: „Żyjemy w czasach, w których trzeba działać. Świat stał się materialny i dlatego trzeba pracować i ukazywać dobro, które się czyni” (św. Jan Bosko).

Poniżej piosenka Jamesa Blunta.